Najpierw urząd powiedział, że nie zmniejszy kupcom z Cichońskiego czynszu. Teraz jednak zmienił zdanie. Jaka tam jest radość!
O sprawie napisaliśmy w zeszłym tygodniu, we wtorek. Zgłosili się do nas handlowcy z targowiska przy ul. Cichońskiego. Byli rozżaleni: przez trwające remonty dróg w centrum, i zablokowanie głównego dojazdu do targu (bo właśnie zaczęła się modernizacja ul. Cichońskiego) ich sklepy nagle stały się niemal niedostępne - leżą teraz na krańcu ślepej uliczki. - Może miasto obniżyłoby nam opłatę za dzierżawę terenu? - mówili podczas spotkania z reporterem. Bo co miesiąc muszą płacić 14 tys. netto (brutto ponad 15 tys. zł). A przy nagłym odcięciu od klientów stawka po prostu zaczęła być dla nich dotkliwie wysoka.
Początkowo było: nie!Ale potem padło: dobrze
Początkowo miasto odpowiedziało, że na obniżkę handlowy nie mają co liczyć. Takie stanowisko przekazał nam do zeszłotygodniowej publikacji rzeczniczka urzędu Ewa Sadowska. Jednak niedługo po ukazaniu się tekstu kierowniczka targowiska Grażyna Sławęcka dostała od urzędników informację: obniżka jednak będzie.
Wstępnie wychodzi na to, że miasto obniży czynsz o około 6 tys. zł netto za miesiąc. Niższą stawkę kupcy mają płacić we wrześniu i w październiku. - Tak, prawdą jest, że miasto poszło kupcom na rękę - potwierdziła nam wstępnie Marta Liberkowska, szefowa wydziału promocji i informacji. Handlowcy czekają jeszcze tylko na oficjalne potwierdzenie komunikatu: pismo z wyliczeniami i niższą stawką.
- Zawsze mogliśmy liczyć na obecne władze miasta. Okazało się, że kolejny raz urzędnicy wykazali się zrozumieniem i przyjęli nasze argumenty. Czekam już tylko na pismo z urzędu i od razu ogłoszę kupcom dobre wiadomości. Mam też nadzieję, że firma, która remontuje ul. Cichońskiego, dotrzyma terminu wykonania prac i na koniec września remont będzie zakończony - powiedziała nam w piątek zadowolona z finału sprawy kierownik Sławęcka.
Na koniec zaprosiła gorzowian na... zakupów przy ul. Cichońskiego. - Każdy znajdzie u nas coś dla siebie. Warto przejechać objazdy i sprawdzić naszą ofertę! - powiedziała.
To ci sami kupcy, którzy handlowali przy Warcie
Pamiętacie jeszcze, że targowisko przy ul. Cichońskiego ruszyło niemal równo 10 lat temu - wiosną 2007 r. Stworzyli je kupcy, którzy wcześniej handlowali na rynku na obecnym bulwarze (druga część z nich zainwestowała w halę przy ul. Witosa, czyli w Kupca Gorzowskiego). Na początku wiodło im się świetnie i było ich niemal 130. Płacili około 40 tys. zł dzierżawy miesięcznie.
Jednak jeszcze w tym samym roku co targowisko, ruszyła galeria Askana, a w 2012 r. kolejny gigant: Nova Park. I interesy zaczęły iść gorzej. Dziś kupców jest o połowę mniej. I choćby dlatego liczą się z każdą złotówką.