Kulinarne szlaki. Wschowa, miasto ze... smakiem
Królewskie potrawy, orientalne smaki i własne piwo od tysiąca lat. To w tym mieście kończyła się Polska. A może zaczynała?
Wschowa dzięki licznym przywilejom królewskim była znaczącym ośrodkiem Rzeczypospolitej. Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z 1136 roku. W XVII wieku powstała tutaj pierwsza w Polsce manufaktura farbiarska. To miasto królewskie, w którym bywały tureckie poselstwa i mieszały się wpływy katolików i protestantów. Bogate w orientalne smaki i regionalne potrawy.
Marta Małkus, dyrektor Muzeum Ziemi Wschowskiej jak asy z rękawa, wyciąga na światło dzienne kulinarne ciekawostki z życia dawnej Wschowy. Pastor Samuel Friedrich Lauterbach, jest autorem kroniki, w której znajdziemy wśród życiorysów duchownych wschowskiego Syjonu i dziejów parafii, także ciekawostki z życia wschowian przed wiekami. W 1609 roku młody sukiennik odnotował w swoim pamiętniku zakupy przypraw z okazji ślubu (na sześć stołów). Skrupulatnie wylicza co zakupił za łączną kwotę czterech florenów i dwunastu groszy. Wśród produktów znalazł się ryż, pieprz, szafran, goździki, imbir, rodzynki, migdały, śliwki, pierniki i kwiat muszkatołowy (macis).
W środę, 9 sierpnia, w „Gazecie Lubuskiej” i w serwisie plus.gazetalubuska.pl znajdziesz przepisy na deser Augusta III, wschowską „BaBę z popiołu” i ciasteczka Królowej Jadwigi.
Przystanek Woodstock 2017 w Kostrzynie nad Odrą: Nasze relacje, mnóstwo zdjęć i filmów