Kulawik: Jaga ma duże szanse na mistrzostwo

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Banaś
Adam Muśko

Kulawik: Jaga ma duże szanse na mistrzostwo

Adam Muśko

Były zawodnik i trener Wisły Kraków Tomasz Kulawik opowiada o sobotnim meczu Jagiellonia - Wisła.

Obecnie Kulawik jest szkoleniowcem II-ligowej Olimpii Zambrów, ale jako zawodnik i trener głównie jest kojarzony z krakowską Wisłą. Z klubem tym jako zawodnik zdobył dwa razy mistrzostwo Polski i raz puchar krajowy. Na poziomie ekstraklasy występował jeszcze w Zagłębiu Sosnowiec i Ruchu Chorzów. Ponadto w Wiśle pracował w roli asystenta, pierwszego trenera, trenera drużyny Młodej Ekstraklasy. W październiku 2012 roku przejął Wisłę po Michale Probierzu. Pod jego wodzą Wiślacy zajęli 7. miejsce.

Wisła po ostatniej porażce z Lechią już praktycznie straciła szanse na puchary. Czy to może mieć znaczenie w sobotnim meczu w Białymstoku.

Tomasz Kulawik: Moim zdaniem nie będzie miało znaczenia żadnego. Wisła będzie grała o wygraną, a że prezentuje teraz ciekawy futbol, tak jak zresztą Jagiellonia, to kibice mogą się spodziewać ciekawego spotkania.

Mówi Pan, że Wisła pod wodzą trenera Kiko Ramireza gra ciekawy futbol. Jakby Pan to scharakteryzował?

Przede wszystkim widać, że grają to co trener chce i to nad czym pracują na treningach. Wisła miała kłopoty, ale przy niewielkich zmianach mamy bardzo dobry efekt. Można powiedzieć, że grają atrakcyjny futbol. Może to nie jest krakowski futbol z jakiego Wisła słynęła. Ten system opiera się na dużej ilości krótkich podań, a teraz Wisła stosuje także długie podania. Ale jest skuteczna i to jest najważniejsze.

Czy trener może wystawić od pierwszej minuty młodszych zawodników? Już w końcówce meczu z Lechią na ławce usiedli Paweł Brożek, Rafał Boguski, czy Patryk Małecki.

Wydaje mi się, że starsi nadal będą wychodzić w podstawowym składzie, ale ci zmiennicy będą dostawali więcej szans. Wisła przecież walczy o jak najwyższe miejsce.

Co Pan sądzie o Jagiellonii? Ostatnio w Kielcach zagrała słabszy mecz, ale w dalszym ciągu jest liderem.

Po tylu kolejkach jeżeli Jagiellonia jest na pierwszym miejscu to po prostu na to zasłużyła swoją postawą. A takie mecze jak w Kielcach zdarzają się i to chyba była taka mała zadyszka. Jagiellonia w dalszym ciągu jest w stanie grać dobry i skuteczny futbol, tak jak nie raz już pokazała w tym sezonie.

Pomimo, że białostoczanie są na pierwszym miejscu w dalszym ciągu ocenia się, że mają mniejsze szanse na mistrzostwo niż Lech, Legia, czy Lechia.

Ale piłka jest przewrotna i z historii znamy wiele przypadków, że faworyci nie wygrywali. Moim zdaniem Jagiellonia ma duże szanse na mistrzostwo.

Co pan sądzi o systemie rozgrywek ekstraklasy. Na przykład dla wielu kibiców Wisły po porażce z Lechią emocje się skończyły.

Ten system największy ból sprawił zespołowi Podbeskidzia Bielsko-Biała, który w tamtym sezonie nagle znalazł się w grupie spadkowej, a potem spadł do I ligi. Widać, że ten klub nie może się pozbierać do tej pory. Ale w sumie każdy system ma dobre i złe strony. Od początku było wiadomo jak gramy i nie ma co na to patrzeć tylko walczyć do końca.

Adam Muśko

Od początku pracy w mediach lokalnych zajmowałem się tematyką sportową, przede wszystkim koszykówką i lekkoatletyką. Z Gazetą Współczesną i Kurierem Porannym jestem związany od 2016 roku. Na początku pracowałem jako dziennikarz sportowy, a od 2021 roku w obu tych tytułach jestem wydawcą online. Od 2024 roku odpowiadam także za stronę bialystok.naszemiasto.pl. Moim zadaniem jest jak najszybsze dostarczenie czytelnikom aktualnych, rzetelnych i zweryfikowanych wiadomości z regionu, a także z kraju.    

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.