Kujawsko-Pomorskie. Nie daj się zabić w pracy! Kontrole PIP na budowach
Jak przerwać czarną serię tragicznych wypadków przy pracy? Rekordowo złym czasem był czerwiec, w którym PIP w Kujawsko-Pomorskiem zgłoszono aż 21 wypadków, w tym 6 śmiertelnych. Inspektorzy intensywnym kontrolom poddali małe budowy w regionie. Posypały się mandaty! I będę rekontrole.
Czerwiec był najbardziej wypadkowym miesiącem w tym roku. W regionie odnotowano aż 21 wypadków, w tym 6 śmiertelnych, 6 ciężkich i 2 zbiorowe. Do tragedii doszło m.in. w odlewni żeliwa w Bydgoszczy (śmierć pracownika wciągniętego przez maszynę), firmie Polmlek w Grudziądzu (zgon mężczyzny przygniecionego przez maszynę) i na budowie w Sulnowie pod Świeciem (śmierć robotnika po upadku z dachu).
Cudem przeżył upadek z wysokości 38-letni Ukrainiec, który remontował kościół w Nowem i spadł z wysokości 10 m. Doznał ciężkich obrażeń wewnętrznych. W samym Toruniu natomiast do groźnego wypadku doszło 19 czerwca w nocy, w zakładzie produkującym włókniny. Tutaj pracownik włożył rękę w niezabezpieczoną przestrzeń hamulcową maszyny. Skutkiem było amputowanie części dłoni.
Od początku 2021 roku w województwie kujawsko-pomorskim zgłoszono PIP już 92 wypadki przy pracy, w tym 19 śmiertelnych. Do tragedii dochodziło w zakładach produkcyjnych i przetwórczych, ale też na budowach. Jak przerwać tę tragiczną passę?
Kontrole na małych budowach. Plagą jest brak środków ochrony indywidualnej
Inspektorzy pracy w Kujawsko-Pomorskiem przeprowadzili wzmożone kontrole na małych budowach. Od 1 do 30 czerwca odwiedzili 20 placów budów, niektóre kilkukrotnie (łącznie kontroli było 58). Co odkryli?
Najczęstsze nieprawidłowości, z jakimi się spotykali, to brak środków ochrony indywidualnej, brak lub niewłaściwie przeprowadzone szkolenia bhp, niewłaściwe urządzenia ochronne na rusztowaniach, a także brak zabezpieczeń stanowisk pracy przy wykonywaniu robót szczególnie niebezpiecznych: na wysokości i w wykopach.
Po kontrolach wydano łącznie 428 decyzji w celu likwidacji zagrożeń i 43 wnioski. Przeprowadzono postępowania wykroczeniowe wobec osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i higienę pracy, mandaty otrzymało 27 osób, wydano 18 środków wychowawczych.
Zaplanowano rekontrole decyzji terminowych i niewykonanych w czasie kontroli, a także cykliczne powtarzanie akcji na małych budowach- podkreśla inspektor pracy Grażyna Kodan z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.
Bezpieczeństwo pracy to wciąż wielki problem
Przypomnijmy, że w 2020 roku inspekcji pracy w Kujawsko-Pomorskiem zgłoszono aż 193 wypadki, w tym 38 śmiertelnych. Najtragiczniejszymi pod tym względem miesiącami zeszłego roku były wrzesień (22 wypadki) oraz lipiec (21).
W samym Toruniu do najgłośniejszego dramatu doszło 20 listopada na terenie salonu meblowego Agata Meble przy ul. Olsztyńskiej. Podczas dostawy towaru cofający się z naczepą tir najechał na 41-letniego pracownika i przygniótł go do ściany. Mężczyznę z bardzo ciężkimi obrażeniami głowy i klatki piersiowej przewieziono do szpitala, ale niestety życia nie udało się mu uratować. Śledztwo w sprawie przyczyn tej tragedii prowadziła Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód. Umorzyła je uznając, że wypadek spowodował sam pracownik.