Ku chwale Torunia i okolicy. Minął tydzień. Felieton Marka Nienartowicza
No, to mamy nowych ministrów. Niestety, nikt z Torunia się wśród nich nie objawił, nawet radny Jakubaszek, choć tyle jest komentarzy, że PiS daje teraz szansę drugiemu partyjnemu garniturowi. Za to wiceministrem od sprawiedliwości został pewien absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMK z roku 2000. Niech więc nikt nie myśli, że tylko tacy wrogowie ministra Ziobry jak poseł Myrcha z PO się tam kształcili.
Ostał się w rządzie nasz ziomek spod Torunia, czyli minister Ardanowski od rolnictwa. Na silniejszego niż przed euro-wyborami nawet wygląda. Bo elektorat uznał, że wygrał i z suszą, i z powodzią, i z tym niewielkim - jak się okazało - protestem rolników. Mocniejszy niech więc minister Ardanowski będzie też ku chwale spraw Torunia i okolicy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień