Które gminy w Wielkopolsce wygrały wozy strażackie za frekwencję? MSWiA czeka jeszcze na wyniki z PKW, ale najpewniej znamy już zwycięzców
Za nami druga tura wyborów prezydenckich, a więc i druga edycja "Bitwy o wozy". To profrekwencyjna akcja MSWiA, w której gminy do 20 tys. mieszkańców z najwyższą frekwencją mogły wygrać średni wóz strażacki. Przy okazji pierwszej tury do każdego z 16 województw trafił tylko jeden wóz, a w drugiej - w całej Polsce ma ich być rozdanych 49. W Wielkopolsce powinny je otrzymać gminy: Margonin, Pakosław, Powidz, Czajków i miasto Obrzycko.
Przypomnijmy, że "Bitwę o wozy" MSWiA ogłosiło przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Wtedy do rozdania było 16 wozów - po jednym na województwo. Trafiły one do gmin mających do 20 tys. mieszkańców z najwyższą frekwencją. W województwie wielkopolskim była to gmina Suchy Las.
W drugiej edycji "Bitwy do wozy" przy okazji drugiej tury wyborów kryterium wielkości gminy pozostało niezmienione, ale do wygrania było już 49 średnich wozów strażackich do wartości dofinansowania 800 tys. zł. Tym razem po jednym na każde... byłe województwo.
Na terenie obecnego województwa wielkopolskiego leżało ich pięć: pilskie, poznańskie, leszczyńskie, konińskie i kaliskie. Była jednak możliwość, że do regionu nie trafiłoby dokładnie tyle wozów. Niektóre gminy z części dawnych województw, dziś leżą już w granicach innego województwa. Tak się jednak nie stało i wielkopolskie gminy zyskają pięć wozów.
Dla kogo wóz od ministerstwa?
Choć MSWiA zastrzega, że czeka jeszcze na oficjalne dane z PKW, to wiele z gmin jest już pewnych swego. Z docierających do nas nieoficjalnych informacji wynika, że po odbiór promes na wozy, zarządcy mogą zostać zaproszeni do Warszawy jeszcze w przyszłym tygodniu. Najpierw muszą być jednak znane ostateczne rezultaty "bitwy".
Co wynika z wyliczeń, które można poczynić na podstawie dotychczasowych danych podanych na stronie PKW? Patrząc od północy pierwszy wóz trafi do około gminy Margonin na terenie dawnego województwa pilskiego. Liczy ona około 6 tys. mieszkańców.
- Po pierwszej turze zobaczyłem, że możemy mieć spore szanse, ale rywalizujemy z Chodzieżą. Od razu spotkałem się ze strażakami, nagraliśmy wspólny filmik i przez cały czas promowaliśmy pójście na wybory. Zaangażowali się także sołtysi
- mówi Janusz Piechocki, burmistrz miasta i gminy Margonin.
Zobacz:
Udało się i gmina wyprzedziła Chodzież o niecałe 3 pp. uzyskując 73,01 proc. frekwencji. Burmistrz podkreśla, że nowy wóz zawsze się przyda, choć samorząd regularnie wymienia sprzęt strażaków. Najstarsze auto strażaków - średni wóz, który teraz będzie zastąpiony, ma 10 lat. Zostanie więc sprzedane i przyda się w innej gminie.
Wielka radość ma też zapanować po oficjalnych wynikach w gminie Pakosław. To teren dawnego województwa leszczyńskiego. Frekwencja była tu podobna, jak w Margoninie - 73,02 proc. Na razie urzędnicy wyliczyli, że z zaświadczeniami głosowało w gminie jedynie 25 osób, więc nie powinni oni zaważyć na ostatecznym rezultacie. To ważne, ponieważ tych głosujących odejmuje się od ogólnej frekwencji.
Głosujący z zaświadczeniami znacząco wpłynęli na frekwencję w gminie Powidz (dawne województwo konińskie). Frekwencja w II turze wyniosła 80,14 proc. głosów, ale zawyżyli ją urlopowicze spędzający wakacje nad jeziorem. Z Powidzem o wóz rywalizuje gmina Władysławów z frekwencją na poziomie 72,14 proc.
- Poczyniliśmy własne obliczenia, zgodne z ministerialnym wzorem i wyszło nam, że odejmując osoby głosujące z zaświadczeniami, nadal mamy frekwencję na poziomie około 75 proc. Jesteśmy więc dobrej myśli i czekamy na ostateczne wyniki. Wóz bardzo się nam przyda, biorąc pod uwagę, że w gminie mamy wiele lasów, jezioro i dużo domków jednorodzinnych i letniskowych. Postarali się też nasi strażacy i promowali udział w wyborach
- tłumaczy Jakub Gwit, wójt Powidza.
Starali się także strażacy z Obrzycka, które najpewniej wygra wóz na terenie dawnego województwa poznańskiego. PKW wskazuje w nim frekwencję na poziomie 82,15 proc., a urzędnikom po odliczeniu głosujących z zaświadczeniami wyszło 81,81 proc.
- Radość będzie naprawdę wielka. Jesteśmy małą gminą, drugą najmniejszą w Polsce pod względem powierzchni. Mamy więc też mały budżet i długo nie moglibyśmy sobie pozwolić na taki wydatek. Nasi strażacy obecnie mają do dyspozycji dwa wozy, więc także ochoczo zaangażowali się w kampanię frekwencyjną. Nie zabrakło choćby pikniku
- zdradza Igor Kołoszuk, burmistrz Obrzycka.
Co ciekawe - gdyby nie przepisy regulaminu "Bitwy o wozy", drugi wóz mógłby powędrować do Suchego Lasu. Ta gmina ponownie osiągnęła najwyższą frekwencję w całej Wielkopolsce, a co za tym idzie także byłym województwie poznańskim - 82,38 proc. Zasady były jednak jasne i kto wygrał wóz po pierwszej turze, tym razem nie mógł zyskać kolejnego.
Ostatni wóz w Wielkopolsce prawdopodobnie trafi do gminy Czajków na terenie dawnego województwa kaliskiego. Po II turze wyborów mogła się ona pochwalić frekwencją 76,5 proc.
Zobacz: Wybory 2020: W Poznaniu najwyższa frekwencja na Ławicy i Strzeszynie. Tam posadzone zostaną drzewa
-----------------
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień