Choć internauci prześcigają się w wymyślaniu teorii, policja tonuje nastroje: - To typowo chuligański wybryk, a nie żadna sekta.
Wciąż trwają poszukiwania osoby lub osób odpowiedzialnych za zniszczenie grobów w Śmieszkowie i przydrożnej kapliczki w miejscowości Spokojna. Miejsca obu incydentów dzieli zaledwie parę kilometrów i bardzo krótki czas - dokładnie dwa dni.
Przypomnijmy: dziewięć zdewastowanych grobów, w tym dwa poważnie uszkodzone - taki obraz zastali mieszkańcy Śmieszkowa, gdy wybrali się przed weekendem na cmentarz. Oprócz pogruchotanych granitowych płyt zastali również potłuczone znicze i porozrzucane kwiaty.
Szok po incydencie nie zdążył jeszcze minąć, a konieczne było wzywanie policji do kolejnego zdarzenia.
W niedzielę nieznany sprawca zniszczył kapliczkę w miejscowości Spokojna. Mieszkańcy poinformowali o fakcie radnego Pawła Żygadło, ten z kolei zaalarmował mundurowych. - Zgłosiłem sprawę kapliczki, ale niczego od policjantów się nie dowiedziałem. Ja sam łączę te dwa incydenty, ze względu na bliskość tych dwóch miejscowości, czas i charakter - mówi. - Mieszkańcy obu wsi są zbulwersowani... Moim zdaniem tu nie chodzi o jakąś prywatną zemstę, bo ktoś po prostu szedł i na ślepo rozwalał te groby. Jeden po drugim - wyjaśnia radny.
- Odkąd pamiętam, to pierwsza taka sytuacja - mówi podinsp. Marek Halota.
Zgłoszenie potwierdza rzecznik wschowskiej policji, podkom. Maja Piwowarska. - Sprawę prowadzić będą policjanci z komisariatu w Sławie przy naszym wsparciu - wyjaśnia, podkreślając jednocześnie, że poszukiwania sprawcy (lub sprawców) trwają.
Internauci są wzburzeni. Na facebookowym profilu Gmina Sława, pod informacjami o aktach wandalizmu rozgorzała dyskusja. - Jakaś sekta się panoszy po okolicy czy co? - zastanawia się Aleksandra. - Ci idioci po prostu przechodzą samych siebie... Brak słów - pisze Marta. - Karygodne, w pusty łeb niech się tym kamieniem walnie - kwituje Monika. - Bezstresowe wychowanie dzisiejszych czasów. Mnie by to nigdy nie przyszło do głowy, bo byłam inaczej wychowana niż dzisiejsza młodzież - to z kolei wpis Natalii. Internauci mnożą teorie o egzotycznym pochodzeniu wandali. Pojawiają się wpisy zrzucające winę na wspomnianą sektę czy nawet... imigrantów.
- Nie wiązałbym tego z jakąś grupą o skrajnych poglądach - mówi z kolei wiceszef wschowskich kryminalnych, podinsp. Marek Halota. - Myślę, że mamy tu do czynienia z wybrykiem typowo chuligańskim - dodaje. Zapytany o to, jak zostaną sklasyfikowane incydenty, policjant odpowiada, że z pewnością doszło tu do zniszczenia mienia. - A można tu mówić np. o obrazie uczuć religijnych? - pytam. - Obraza uczuć religijnych to bardzo szerokie pojęcie. Myślę, że skończy się na zniszczeniu mienia - dodaje, podkreślając, że to pierwsza taka sytuacja w gminie, od kiedy sięga pamięcią.