Kto wstąpił do Bractwa Literackiego w Raciborzu miał zapewniony odpust zupełny
"Wszystkim wiernym chrześcijanom płci obojej i każdemu z osobna, którzy na przyszłość do tego bractwa wstąpić będą chcieli, udzielamy odpustu zupełnego w dzień ich wstąpienia do bractwa - pisał w brewe wydanym 23 listopada 1883 roku papież Leon XIII.
Bractwo Literackie działało przy kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu. Dokument Leona XIII odnawiał odpusty przyznane bractwu już przez papieża Jana XXII w 1334 roku!
Bractwa literackie miały propagować wiarę
- W krajach słowiańskich, szczególnie w Czechach i na Morawach, tworzono bractwa literackie, popierające chodzenie do kościoła i skłaniające lud do uczestniczenia w nabożeństwach- pisze Paweł Newerla, w "Dziejach parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu". - "W oktawach świętych apostołów Piotra i Pawła 1343 roku zebrały się w Raciborzu duchowne i świeckie osoby w celu utworzenia stowarzyszenia ku służbie i chwale Najświętszej Dziewicy, aby w godzinę śmierci uzyskać jej pomoc i opiekę [...] 23 października 1334 roku, papież Jan XXII podpisał w Awinionie dokument, w którym wraz z trzynastu biskupami, wymienionymi z nazwisk i tytułów, udzielił "sługom Maryi kościoła parafialnego Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu, diecezji wrocławskiej czterdziestodniowego odpustu - pisze Paweł Newerla. Akt fundacyjny przeleżał stulecia w parafialnych archiwach i został wyciągnięty na światło dzienne przez ks. Hermana Schaffera, proboszcza parafii od 1867 do 1909 roku, który w 1883 roku opublikował obszerną pracę poświęconą bractwu.
Proboszcz pisał do Rzymu...
Proboszcz Schaffer nie ograniczył się jedynie do badań historycznych nad Bractwem Literackim, ale starał się je wykorzystać do rozbudzenia wiary wśród raciborzan. Wydał w 1874 roku książeczkę, zawierającą odpowiednie modlitwy brackie, napisał do Rzymu prośbę o odnowienie przyznanych wcześniej odpustów, a także zlecił czeskiemu malarzowi Janowi Bohenkowi namalowanie obrazu, poświęconego założeniu bractwa z wyraźnym wskazaniem w inskrypcji daty 1334. Niestety, oryginalny obraz spłonął podczas pożaru kościoła w 1945 roku.
Z reprodukcją obrazu u prezydenta
- Z reprodukcją tego obrazu byłem u prezydenta Lenka, gdy chciano likwidować wydawane w Raciborzu pismo "Almanach Prowincjonalny". Obraz z datą 1334 przekonał prezydenta. Wszak Almanach jest swego rodzaju kontynuatorem działalności Bractwa Literackiego, którego tradycja liczy niemal 700 lat - mówi Bolesław Stachow, artysta fotografik z Raciborza. Zauważa, że choć Almanach Prowincjonalny ma nieco inny charakter, w każdym numerze znaleźć można też treści religijne, a ks. Szymik jest stałym autorem. - Działające od średniowiecza przy kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Bractwo Literackie raczej stroniło od polityki. Jeden z egzemplarzy wydanych przez bractwo pochodzi z 1921 roku, a więc z czasów III Powstania Śląskiego, a autorzy nawet nie zająknęli się o tym wydarzeniu - mówi Stachow. Dodaje, że przed II wojną światową Polacy i Niemcy żyli w Raciborzu w zgodzie. - Wymowna jest też inskrypcja pod obrazem Bochenka w obu językach - dodaje.