Kto się miastu zasłużył?
Działacze Klubu Nowoczesnej protestują przeciwko apelowi smoleńskiemu w trakcie obchodów Święta Niepodległości.
Działacze .Nowoczesnej, apelują o odstąpienie od apelu, a w ostateczności o rezygnację z wojskowej kompanii honorowej przy pomniku. We wniosku do starosty czytamy: „Wszystkie ofiary katastrofy lotniczej w Smoleńsku mam głęboko w pamięci, ale to nie znaczy, że chcemy się do nich odwoływać przy okazji Święta Niepodległości”. (...) Nie ma nic gorszego niż niesłuszne mieszanie historii z aktualną polityką. (...) Bohaterowie każdej z ważnych dat zasługują na to, by mieć własne święto.”
Protest w imieniu .Nowoczesnej podpisał przewodniczący koła Jacek Zahorski. – Fajnie by było, gdyby Głogów przyłączył się do innych miast, które nie zgadzają się na apel smoleński – mówi. – Wiemy przecież, jak właściwie obchodzić Dzień Niepodległości, bo przez wiele lat tak właśnie robiliśmy. Nasz protest byłby też sygnałem dla ministra Antoniego Macierewicza, że skoro jest w tej materii ludzki opór, to jakieś wnioski z tego trzeba wyciągnąć – dodaje.
Bartłomiej Adamczak, rzecznik starostwa powiatowego twierdzi, że o tym, czy apel smoleński, a co za tym idzie, wojskowa kompania honorowa na uroczystościach będzie czy nie, zależy teraz między innymi, od opinii przewodniczącego Społecznej Rady Kombatantów przy staroście. – Wojsko uświetniało takie uroczystości od lat i robiliśmy to głównie dla naszych kombatantów, by ich uszanować – mówi rzecznik. – Dlatego wysłaliśmy do nich pytanie, czy zechcą zrezygnować z żołnierzy, czy nie.
Ale w rozmowie z nami Franciszek Marciniak, przewodniczący głogowskich kombatantów w dość stanowczy sposób odniósł się do tematu. – Święto Niepodległości nie ma nic wspólnego ze Smoleńskiem! – powiedział dobitnie Franciszek Marciniak. – Wolę już, żeby nie było z nami wojska, ale niech nie będzie też smoleńskiego apelu. I taką odpowiedź wysłałem do pana starosty. Zapewniam, że zdania nie zmienię.
Kolejne pytanie powiat skierował do szefa głogowskiej jednostki wojskowej, czy możliwy jest udział kompanii honorowej przy pomniku bez odczytywania apelu smoleńskiego. – Nie jest możliwy – odpowiedział nam krótko ppłk Adam Kliszka, dowódca 4. Głogowskiego Batalionu Inżynieryjnego.
Starosta głogowski Jarosław Dudkowiak nie podjął jeszcze decyzji w sprawie oprawy Święta Niepodległości, bo nie otrzymał odpowiedzi z wojska.
Faktem jest, że wojsko od lat uczestniczy w uroczystościach i jeśli go zabraknie, to wielu głogowian będzie zwyczajnie rozczarowanych.
Decyzję o tym, by przed każdym apelem z udziałem kompanii honorowej wojska ma być odczytana formuła, która jest hołdem dla zmarłych w katastrofie prezydenckiego Tupolewa, podjął kilka miesięcy temu minister Antoni Macierewicz.
Autor: Grażyna Szyszka