„Pan Bóg ma poczucie humoru, każdy się przekona, bo stworzył żyrafę i ojca Leona” - tak o sobie mówi jeden z najbardziej znanych polskich zakonników - ojciec Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca. Za kilka dni minie 90 lat od dnia jego narodzin, a 60 od momentu, gdy został kapłanem, zaś 56 odkąd przekroczył klasztorne mury.
Trudno zebrać w zwięzłe słowa całe bogactwo jego życia, zwłaszcza że ono samo, tak pełne radości, objęło swym oddziaływaniem szerokie kręgi ludzi” - piszą na stronie Tyńca współbracia ojca Leona. Zachęcają też do składania mu przez internet życzeń. Ludzie dziękują więc o. Leonowi za książki i rekolekcje, które pomogły im uporać się z życiowymi problemami. Za poczucie humoru, życzliwość i dystans do siebie oraz rzeczywistości. Co na to ojciec Leon? Mówi, że jest odrobinę zażenowany, bo nie czuje się jubilatem. - To są jedynie skromne rocznice. Według biblistów, jubileusze odbywają się co sto lat - wyjaśnia z uśmiechem.
Kieliszek do jajek
Przeczucie, że „Pan Bóg go chce”, miał od dawna. Nie był jednak pewien. Siostra ojca Leona twierdzi, że „inklinacje w kierunku kapłaństwa” było widać już w dzieciństwie. Leon nakrywał się ręcznikiem, wchodził na stołek i mówił kazania. Ornat zrobił z czerwonego papieru i przyozdobił go złotymi elementami. Z opłatka wykroił hostię, a za kielich służył mu kieliszek do jajek. Siostra „służyła” mu do mszy a dzwonkami były klucze.
Dziewczynom w liceum się podobał, ale wszystkie doskonale wiedziały, że to nie jest chłopak „do wzięcia”. Chociaż sam wspomina swoje zadurzenie, i to z wzajemnością, w Alinie z drugiej klasy licealnej.
Pierwsze rzeczywiste zakochanie nastąpiło w walentynki 1943 r. Dokładnie wtedy ojciec Leon został... ministrantem. To było jego pragnienie od lat. „Ciągnęło mnie do tego. To już była jakaś zapowiedź powołania” - powie po latach. Miał wtedy 17 lat i od tamtego czasu nigdy nie dopadły go wątpliwości, że kapłaństwo to jego droga. I wielka łaska.
Czytaj więcej o najstarszym zakonniku-blogerze w Polsce.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień