9 kwietnia 1940 r. W Katyniu zamordowany zostaje ks. Jan Ziółkowski, kapelan WP. W obozie w Kozielsku ofiarnie świadczył jeńcom posługę duchową. W zbrodni katyńskiej życie straciło co najmniej 30 kapelanów.
Tego dnia - a był to najprawdopodobniej 7 kwietnia - do budynku cerkwi wszedł sowiecki strażnik i zaczął wyczytywać nazwiska. Wywołani oficerowie pakowali swój skromny dobytek i żegnali się z kolegami. Ci drudzy zazdrościli im możliwości wyjazdu. Wszyscy mieli już dość bezczynnego siedzenia w tym obskurnym obozie, w towarzystwie brutalnych enkawudzistów, w zimnie, ciasnocie i głodzie. Wprawdzie nikt nie wiedział, dokąd jadą wyczytani, ale wszystko - nawet podróż w nieznane - wydawało się lepsze niż marna egzystencja w kozielskim obozie.
Czytaj dalej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień