Krzysztof Bałata, dyrektor Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie: Zarzut, że oszczędzam na załodze, jest niesprawiedliwy

Czytaj dalej
Fot. Fot. Krzysztof Kapica
Andrzej Plęs

Krzysztof Bałata, dyrektor Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie: Zarzut, że oszczędzam na załodze, jest niesprawiedliwy

Andrzej Plęs

Chcę wprowadzać zmiany, które będą korzystne dla bezpieczeństwa finansowego szpitala, czyli także dla ponad 2 tysięcy jego pracowników i ich rodzin, stąd oczekuję zrozumienia i akceptacji - mówi KRZYSZTOF BAŁATA, dyrektor Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.

Jeśli wsłuchać się w pomruki na szpitalnych korytarzach, to czy poszedł Pan na wojnę z załogą? W imię czego?
Wiem, o co bój się toczy, wiem, że chodzi o przyszłość całego szpitala, jego pracowników, pacjentów. I wiem, że żaden samorząd nie będzie w nieskończoność pokrywał rosnących co roku długów. Na pewno nie toczy się żaden spór z załogą. Natomiast mogę powiedzieć, że pewien stan napięcia utrzymuje się pomiędzy niektórymi przedstawicielami organizacji związkowych, a dyrekcją, a nie tylko moją osobą. Czasem odnoszę wrażenie, że myli się dobro szpitala z dobrem pracownika szpitala. Rozumiem, że podstawową rolą związków zawodowych jest reprezentowanie interesów pracowników, ale ja nie łamię przepisów prawa. Na początku spotykałem się z tym, że - po moich spotkaniach z przedstawicielami organizacji związkowych - ich przekaz do załogi różnił się od tego, o czym i jak rozmawialiśmy podczas tych spotkań. Wobec tego zdecydowałem, że w istotnych sprawach będę pracowników informował bezpośrednio, w formie pisemnej. Poza tym jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze i to jest zasadniczy powód napięć. Kiedy tu przyszedłem, zauważyłem, że praktykowany jest dziwny system nagradzania. Przykład: wniosek o premie dla pracowników był uzasadniany: „za solidne wykonywanie pracy”, „za wzorowe wykonywanie pracy”, „za zaangażowanie w pracę”. A przecież pracownik w każdej instytucji ma „solidne wykonywanie pracy” w zakresie obowiązków.

W dalszej części przeczytasz:

  • jak dyrektor szpitala ocenia "opór" przeciwko wprowadzanym przez niego zmianom w szpitalu
  • jak - według niego - z zadłużonego szpitala uciekały wielkie pieniądze
  • co ma wspólnego "łomżing" z rzeszowskim szpitalem
Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Plęs

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.