KROSNO ODRZAŃSKIE: Dino mogło powstać w dolnym mieście. Będzie kiedyś market?
Mieszkańcy dolnej części stolicy powiatu krośnieńskiego od lat powtarzają, że przydałby się market w ich okolicy. Jak się okazuje, było całkiem blisko, aby to życzenie się spełniło. W urzędzie dowiedzieliśmy się, że sieć Dino początkowo zamierzała postawić jeden ze swoich obiektów w dolnej części miasta.
Kiedyś mieszkańcy tzw. Dolnego Krosna narzekali, że wszystko jest na górze, a w ich okolicy nic się nie dzieje. W ostatnich latach ten argument został im wytrącony z ręki, ponieważ duża część terenów, znajdujących się przed zabytkowym mostem podlega rewitalizacji. Wciąż jednak brakuje marketu i przyjdzie na niego jeszcze pewnie poczekać. W niedalekiej przeszłości była szansa, że market powstanie. Miał znajdować się w miejscu, gdzie funkcjonuje obecnie siłownia - Kuźnia Formy.
Nie było zgody na zjazd z drogi na parking
- Pojawili się u nas przedstawiciele sieci sklepów Dino, którzy byli zainteresowani tamtym budynkiem - opowiada burmistrz Marek Cebula. - Daliśmy nawet zgodę na użytkowanie dużego placu przy obecnej Kuźni Formy. Miał tam powstać parking.
Wówczas jednak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie dała zezwolenia na utworzenie zjazdu z drogi krajowej nr 29. - Zasugerowali inwestorowi, aby zrobili parking na Placu Wolności - informuje M. Cebula. - Przedsiębiorcy nie byli zainteresowani i trudno się dziwić, bo takie rozwiązanie nie zdałoby egzaminu. Klienci nie przyjeżdżaliby chętnie do sklepu, przy którym nie mogą zaparkować i podjechać do auta wózkiem z zakupami, aby je wyładować.
Temat upadł, a sklep Dino powstał kawałek dalej - w Połupinie w gminie Dąbie. Czy to jednak oznacza definitywny koniec, jeśli chodzi o sklep wielkopowierzchniowy w dolnej części Krosna Odrzańskiego?
Temat marketu wróci... dzięki obwodnicy?
Jak się okazuje, sprawa marketu w Dolnym Krośnie nie jest jeszcze zamknięta. Potrzeba jednak czasu i musi zostać spełnionych kilka warunków. Jakich?
- Trwają prace nad dokumentacją, dotyczącą obwodnicy - opowiada burmistrz Cebula. - Jest szansa, że powstanie ona jeszcze w tym roku. Później czekamy na zielone światło na realizację inwestycji.
Ale jak to się ma do marketu w dolnej części miasta? - Kiedy obwodnica stanie się faktem, to prędzej czy później dotychczasowe drogi krajowe przestaną nimi być i trafią pod nasz zarząd - wyjaśnia M. Cebula.
Wtedy to gmina decydowałaby o ewentualnym zjeździe z drogi na parking. - Moglibyśmy wrócić do tematu marketu - mówi burmistrz.
Czy wtedy byłoby z górki? Niekoniecznie. Większość terenów w dolnej części Krosna Odrzańskiego jest pod ochroną konserwatorską. M.in. dlatego pojawiają się opóźnienia związane z remontem placu św. Jadwigi Śląskiej, gdzie pod nawierzchnią kostki robotnicy znajdują kolejne elementy zabytkowej architektury miasta. Jak mówią samorządowcy, każda inwestycja jest trudniejsza do zrealizowania na terenie pod opieką konserwatora zabytków.
- Musi dojść do jakiegoś uwolnienia części tego terenu przez konserwatora - mówi burmistrz Cebula. - Możemy pewne elementy zachować, ale miasto musi mieć szansę na rozwój. Zakładam, że skoro doszło do uzgodnień w sprawie budowy galerii Hosso w Gubinie, która też znajduje się na terenie objętym ścisłą opieką konserwatorską, to nie będzie przeszkód, aby przy potencjalnym inwestorze w Krośnie doszło do podobnego porozumienia.
Zobacz też:
Budynek po markecie w dolnej części Krosna Odrzańskiego odżyje. Co będzie się tam znajdować?
Siłownia inwestycją, która ożywi dolną część Krosna Odrzańskiego? Kuźnia Formy oficjalnie otwarta!
GMINA DĄBIE: Przedsiębiorca oskarżony o kradzież wody. Czy gmina popełniła błąd?