Król hulaka bez źdźbła w oku. Minął tydzień: felieton Marka Nienartowicza
Kolejny tydzień kampanii wyborczej mija, a prezes Kaczyński, który zapowiedział, że odwiedzi każdy okręg, nie nadjeżdża do Torunia. A przecież toruńscy działacze PiS to nie kijki od kaszanki!
Widać wśród nich co najmniej kilku kandydatów (choćby eksposeł Girzyński, radni Jaku-baszek i Klabun) do złożenia prezesowi wielkiego hołdu w stylu „łubudu dubu”. Jak posłanka Lichocka, która w Sieradzu porównała go do króla Władysława Łokietka. Choć może być problem. Bo owszem, związał się z Toruniem mocno król Jan Olbracht. Fakt, był bezżenny i bezdzietny, ale też jednak hulaka był z niego wielki. Więc taki król prezesowi do pięt nie dorasta.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień