Dariusz Pawłowski

Krew, śmiech i łzy, czyli polskie kino działa

Krew, śmiech i łzy, czyli polskie kino działa  Fot. Kino Świat
Dariusz Pawłowski

Znowu kochamy polskie filmy. Rodzima kinematografia miała okresy wzlotów i upadków, ale od kilku lat nasze produkcje są w natarciu. I podobnie jak na całym świecie, najlepiej sprzedaje się kino rozrywkowe, wzruszające i po prostu dobrze opowiedziane historie.

Nie może nikogo dziwić, że najchętniej oglądany w ubiegłym roku polski film w rodzimych kinach to „Botoks” Patryka Vegi. Rozgrywający się w świecie służby zdrowia thriller zobaczyło blisko 2,5 mln widzów. To wynik, jak na współczesną Polskę, imponujący - zapewniający godziwy zysk i umożliwiający spokojne planowanie kolejnych produkcji, co zresztą Patryk Vega w szalonym tempie czyni.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

  • Na czym polega fenomen Patryka Vegi
  • Jakie komedie romantyczne podobają się polskiej publiczności
Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dariusz Pawłowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.