Kraj polityką podzielony. Jedni boją się PiSu, drudzy - Platformy [rozmowa]
Rozmowa z dr. SŁAWOMIREM DRELICHEM, etykiem i politologiem z UMK w Toruniu.
- Aż 43,8 proc. Polaków boi się powrotu PO do władzy, a 42,4 proc. obawia się wygranej PiS i tego, że ta partia będzie rządzić drugą kadencję – to dane IBRiS dla "Faktu".
- Ten wynik pokazuje, jak bardzo podzielone jest nasze społeczeństwo. Obraz ten jest zgodny z aktualnymi preferencjami wyborczymi. Liczba tych, którzy obawiają się powrotu Platformy do władzy pokrywa się mniej więcej z poparciem dla PiS, środowisk prawicowych i antysystemowych. A z drugiej strony są obawiający się reelekcji PiS. Można powiedzieć, że to są zsumowane elektoraty Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i może częściowo PSL.
- Czego boją się przeciwnicy Platformy? Odebrania 500 plus? Wydłużenia lat pracy?
- Platforma przez całą kadencję mocno krytykowała szastanie groszem publicznym przez PiS. Nawet deklaracja Grzegorza Schetyny, że to, co dane, nie zostanie zabrane, nie zmieniła wizerunku tej partii jako przeciwniczki transferów socjalnych. Ten obraz utrwalił się w wyobraźni społecznej – przede wszystkich u tych, który skorzystali na tym socjalu. Widzimy też antyplatformianą retorykę, którą PiS stosuje od kilku lat. Nazywają polityków PO “złodziejami”, “aferzystami”. Zarzucają im, że pozwolili na kradzież VAT, a przynajmniej nie zadbali, by wpływał on do budżetu państwa. “Gęba”, którą doprawili Platformie, jest oczywiście uproszczeniem.
Kto dziś boi się drugiej kadencji PiS, a kto ma nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość wygra po raz kolejny? Czytaj w dalszej części rozmowy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień