Butle z gazem wykorzystywali do wysadzania bankomatów. Spowodować mogli straty wyceniane łącznie nawet na 15 milionów złotych. Śledczy sprawdzają, czy eksplozje i kradzieże na Wybrzeżu z ostatnich 5 lat są dziełem członków dwóch gangów rozbitych w potężnej akcji z udziałem blisko 200 funkcjonariuszy.
W listopadzie 2013 roku przestępcom nie udało się dostać do kasetki z pieniędzmi w bankomacie przy jednym z supermarketów na południu Gdańska, a w marcu 2014 roku „spartaczyli” robotę na gdańskim Przymorzu, gdzie policjanci musieli ewakuować 19 osób, by zabezpieczyć butlę z gazem. W 2017 roku wybuch pozwolił okraść skarszewski bankomat, a rok wcześniej w Łebie zrabowano rekordowe 0,5 mln zł. Jednak najbardziej aktywny dla bandytów działających „na wybuch” okazał się 2015 rok, kiedy - z różnym skutkiem - wysadzili co najmniej trzy maszyny w Gdańsku i dwie w Gdyni.
* w jaki sposób śledczy dotarli do grup przestępczych?
* ilu członków gangu udało się schwytać?
* od kiedy działały te grupy przestępcze i na jakich obszarach?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień