Kradną koła na potęgę!
W tym roku zgłoszono łódzkiej policji już 59 kradzieży kół samochodowych Tym procederem trudnią się zazwyczaj wyspecjalizowane szajki.
Felgi aluminiowe z oponami, warte 8110 zł, skradziono w nocy z forda mondeo na parkingu przy ul. Jana Bożego 7. Ogromnym tupetem popisali się również złodzieje, którzy także pod osłoną nocy zakradli się na dozorowany parking przy ul. Demokratycznej 114. Tam z volkswagena golfa plus zdemontowali aluminiowe felgi z oponami. Właściciel oszacował szkodę na 2800 zł. Alufelgi z oponami, warte 2000 zł, padły również łupem złodziei na parkingu przy ul. Leszczyńskiej 2/4. Skradziono je z audi A3.
Jak informuje asp. sztab. Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, do połowy kwietnia tego roku zgłoszono policji już 59 kradzieży kół samochodowych. Takich zdarzeń jest jednak więcej - nie wszyscy pokrzywdzeni powiadamiają policję.
W tym roku rekord kradzieży kół padł 17 stycznia. Tego dnia łupem złodziei padło ich 20! Najczęściej koła giną z samochodów renault, peugeot seat, volvo, mazda, ford i audi. Kradzieżami kół trudnią się zazwyczaj wyspecjalizowane szajki, których członkowie są wyposażeni w narzędzia, które pozwalają odkręcić nawet śruby zabezpieczające koła przed kradzieżą. Zdemontowanie wszystkich trwa kilka minut! Przestępcy kradną zazwyczaj nad ranem i wcale nie przeszkadza im to, że auto stoi pod oknami bloku. Zanim jednak przystąpią do akcji, robią za dnia dokładne rozpoznanie terenu. W zasadzie nie zostawiają śladów pozwalających policji natrafić na ich ślad. Dlatego rzadko udaje się odzyskac łupy. W tym roku śledczy z komisariatu policji przy ul. Armii Krajowej odnależli cztery felgi aluminiowe, skradzione w ubiegłym roku. Policja nie ujawnia, jak wpadła na ich ślad, ale felgi były już zamontowane w samochodzie przeznaczonym na sprzedaż.
Koła samochodowe giną również z komórek. Niedawno policjanci z komisariatu na Rudzie, którzy zajmowali się właśnie taką sprawą, odnaleźli skradzione koła w warsztacie samochodowym w Zgierzu.