Filip Pobihuszka

Kożuchów: wielka burza w gminnej szklance brudnej wody

Styczeń 2012. Do naszej redakcji przyjeżdża pan Tadeusz z Kożuchowa wraz z próbką kranówki... Fot. Filip Pobihuszka Styczeń 2012. Do naszej redakcji przyjeżdża pan Tadeusz z Kożuchowa wraz z próbką kranówki...
Filip Pobihuszka

Radni i mieszkańcy nie zostawiają suchej nitki na gminnych wodociągach. Burmistrz twierdzi, że zarzuty są niesprawiedliwe

Problemy z wodą od lat wystawiają cierpliwość mieszkańców gminy na spora próbę. Na ostatniej sesji rady gminy padły nawet słowa wzywające do poczynienia daleko idących oszczędności, byleby tylko wyremontować główną magistrale wodną w Słocinie, która zaopatruje Kożuchów.

- Na styczniowej sesji przedstawiony został stan infrastruktury, a na lutowej mamy rozmawiać o inwestycjach - mówi radny Ireneusz Drzewiecki. - Podczas obrad z sali padło, że po co nam igrzyska, skoro nie mamy chleba. Temat został pociągnięty dalej i zaczęto rozmawiać na temat rezygnacji np. z dni miasta. Ale z tego co wiem, uzgodnienia dotyczące tegorocznej edycji są już dopięte, więc jeśli już rezygnować z imprezy to w przyszłym roku - mówi I. Drzewiecki.

Pomysłu oszczędzania nie skreśla też inny radny

- Nie uważam tego za chybiony pomysł, chociaż też nie wyobrażam sobie ograniczenie wydarzeń kulturalnych do zera - komentuje Marcin Jelinek. - Ale w tegorocznym budżecie w dalszym ciągu nie ma zapisanej nawet przysłowiowej złotówki na inwestycje w wodociąg. Podczas, gdy na modernizację głównej magistrali potrzeba jakieś 1,5 mln zł. Kożuchów nie jest w stanie wygospodarować takich środków, ale gdyby udało się zaoszczędzić np. pół miliona, to zawsze byłby to jakiś wkład własny do starania się o dofinansowanie - mówi. - Od tego trzeba zacząć, bo wszelkie awarie, z jakimi mamy do czynienia w ostatnim czasie są albo na magistrali, albo w jej okolicy. To oczywiście tematu nie załatwi, bo wioski mają odrębne ujęcia i osobne sieci wodociągowe - wyjaśnia M. Jelinek.

Z zarzutami kompletnie nie zgadza się rządzący gminą od nieco ponad roku Paweł Jagasek.

- Mówienie, że nie przeznaczam pieniędzy na inwestycje w wodociąg jest zwyczajnie niesprawiedliwe. I nie rozumiem całej tej histerii - obrusza się burmistrz i podkreśla, że wieloletnich zaniedbań nie da się zniwelować w tak krótkim czasie, w jakim życzyliby sobie tego mieszkańcy. - Kończy się remont Stacji Uzdatniania Wody na ul. Elektrycznej za 5 mln zł. Powinna ruszyć w przeciągu dwóch tygodni. Wtedy skończą się problemy z ciśnieniem, bo w tej chwili działamy na systemie zastępczym. Gdy to się stanie i zaczną pracować nowe pompy, będzie można ponownie uruchomić wieżę ciśnień - wyjaśnia. Na ul. Elektrycznej powstaje też nowa studnia, która weźmie na siebie ciężar zaopatrywania mieszkańców w wodę, gdy w przyszłości dojdzie do wymiany głównej magistrali. - To dopiero byłby ból, jakbyśmy musieli co kilka godzin odłączać wodę. Dlatego kopiemy tę studnię - dodaje burmistrz.

W lutym kapitał Uskomu ma zostać podniesiony o 250 tys. zł, m.in. z powodu zbliżającej się budowy długo wyczekiwanego ronda, na skrzyżowaniu ulic Szprotawskiej, Chopina i Wolności . Zanim rozpoczną się prace, spółka musi uporządkować rurociąg pod jezdnią. - To są właśnie priorytety. Mieszkańcy tyle czekali na to rondo, że nie możemy tego teraz zaprzepaścić. A z magistralą w ciągu dwóch lat jesteśmy w stanie się uporać - mówi P. Jagasek.

Filip Pobihuszka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.