Kot mistrzem Polski. Stoch trzeci
Maciej Kot został w Wiśle mistrzem Polski. Kamil Stoch dopiero trzeci, więc cały sezon dla niego był bardzo nieudany.
Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi nie obronił tytułu wywalczonego przed rokiem w Zakopanem. Ze srebrem Stefan Hula.
Na półmetku rywalizacji na czele stawki był Hula z najdłuższym skokiem - 134 m. Drugi był Stoch (132,5 m), a trzeci Kot (131 m). Z nimi Dawid Kubacki (133 m), Piotr Żyła (130 m) i Andrzej Stękała (128,5 m).
W finale z wyżej wymienionej czołowej trójki najlepiej spisał się Kot, który najdłuższym skokiem w drugiej serii (132 m) zapewnił sobie drugie w karierze zimowe mistrzostwo Polski. W sumie uzyskał notę 273,4 pkt. Potwierdził tym samym świetną formę z Planicy, gdzie trzykrotnie poprawił własny rekord życiowy.
Hula nie wytrzymał ciśnienia i z wynikiem 129 m zajął drugie miejsce, przegrywając z Kotem o pół punktu. Stoch spadł o jedno miejsce (131,5 m i 272,7 pkt.), a po swoim skoku z rezygnacją machnął ręką. To był dla niego zupełnie niedany sezon i chciał go zakończyć z jakimkolwiek sukcesem. Tymczasem nie wystarczyło nawet na kolegów z reprezentacji Polski.
Kubacki był czwarty (127 m i 263 pkt.), Stękała piąty (126 m i 256,1 pkt.), a Żyła szósty (124 m i 255,7 pkt.).
Dzisiaj rozegrany zostanie konkurs drużynowy. Pierwsza seria rozpocznie się o 13.45.