Najbliższe dni to ostatnia okazja, by skorzystać z rejsu Koszałkiem po jeziorze Jamno. Statek wrócił na jezioro po kilkudniowej przerwie z powodu awarii.
- W sobotę zepsuła się pompa paliwa - wyjaśnia Andrzej Bacławski, prezes MZK w Koszalinie.
- W poniedziałek zamówiliśmy nową, we wtorek ją dostaliśmy, od razu została zamontowana i od godziny 16 statek znowu pływał, a więc wszystko już jest w porządku.
Statek pływa, ale to już ostatnie dni jego rejsów po jeziorze Jamno w tym sezonie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień