Mocny dach, odnowione ściany i przede wszystkim porządne trybuny - hala przy ul._Wojska Polskiego aż się o to prosi. Koszt remontu? 600 tys. zł.
Już wiadomo, że miasto może liczyć na dotację. - Inwestycja będzie kosztowała 600 tys. zł. 33 proc. kosztów będziemy chcieli pokryć z dofinansowania z urzędu marszałkowskiego - mówi burmistrz Andrzej Kunt. Wojewódzcy radni przyznali Kostrzynowi na remont 198 tys. zł (z programu rozwoju bazy sportowej województwa na lata 2016-2018).
Od podłogi po dach
Co czeka halę? Będzie miała wzmocnioną konstrukcję dachu. Posadzki zostaną odnowione, podobnie tynki (malowanie w środku i na zewnątrz). W oknach pojawią się rolety, żeby... promienie słoneczne w końcu przestały przeszkadzać w rozgrywkach. W planie jest też przebudowa wentylacji i nagrzewnic. Ale kibice najbardziej czekają na trybuny, bo teraz korzystają jedynie z prowizorycznych, przenośnych. Nowe wprawdzie też będą przenośne, ale nie ma ich co porównywać do obecnych.
- Chodzi o to, żebyśmy mogli trybuny dostosować do różnego rodzaju imprez - mówi Zygmunt Mendelski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Trybuny z prawdziwego zdarzenia mamy tylko w hali szkoły średniej. Tutaj też by się przydały. Mogą być mniejsze, ale niech w ogóle będą - komentował jeden z kibiców trzecioligowej Weny Kostrzyn na sparingu z Olimpią Sulęcin. Jedno jest pewne: remont będzie potężnym wyzwaniem organizacyjnym. Powód? W hali przy ul. Wojska Polskiego bez przerwy coś się dzieje.
Gra od rana do nocy
- Teraz ten obiekt jest wykorzystywany codziennie od 8.00 do 22.00. Do 15.00 są tu organizowane zajęcie wychowania fizycznego, a od 16.00 korzystają z hali członkowie kostrzyńskich klubów i stowarzyszeń - wyjaśnia dyrektor Mendelski. Siłą rzeczy jedyny termin, w którym można w miarę „bezkolizyjnie” remontować, to wakacje.