Kościoły, które są pamiątką pobytu Jana Pawła II w naszym mieście
A 13 czerwca 1987 roku do Łodzi przyjechał papież Jan Paweł II. Spotkał się z łódzkimi włókniarkami, inteligencją, udzielił dzieciom Pierwszej Komunii Świętej. Tego dnia erygowano dwie łódzkie parafie. Trzecia powstała jesienią tego roku. Teraz świętują jubileusz 30-lecia.
13 czerwca 1987 r. erygowano parafię Najświętszej Eucharystii na łódzkiej Retkini i pod wezwaniem Najświętszego Sakramentu na Radogoszczu- Wschodzie. Stało się to w dniu kiedy Jan Paweł II odprawiał mszę świętą na łódzkim Lublinku. Wezwania obu nawiązują do wydarzeń tamtych dni, a więc odbywającego się w Łodzi Kongresu Eucharystycznego. Jesienią tego roku powołano do życia parafię św. Alberta Chmielowskiego na Widzewie - Wschodzie.
Zgodę wydano w dniu przyjazdu papieża
Historia parafii Najświętszej Eucharystii zaczyna się jeszcze przed 1987 rokiem. 13 października 1986 r., ks. biskup Władysław Ziółek, nowy ordynariusz diecezji łódzkiej, powierza ks. Bohdanowi Papiernikowi, wikariuszowi parafii św. Antoniego, misję zorganizowania na Retkini, w okolicy dzisiejszej ul. Popiełuszki, a wtedy Salvadore Allende, nowego ośrodka duszpasterskiego.
Nie była to sprawa łatwa. Ówczesne władze Łodzi nie chciały, żeby na Retkini powstawał nowy kościół. Długo nie wydawały odpowiednich zezwoleń. Do tych starań włączyli się też mieszkańcy bloków w okolicy ul. Maratońskiej, Allende, Marchlewskiego (dziś al. Kardynała Stefana Wyszyńskiego). Zgodę na erygowanie parafii wydano dopiero 13 czerwca 1987 r. rano, tuż przed przybyciem do Łodzi Jana Pawła II. Ogłoszono ją wiernym zgromadzonym na Lublinku i oczekującym na przybycie papieża.
Łodzianka Mariola Jabłońska na Retkinię, do bloku przy ul. Popiełuszki przeprowadziła się w 1976 r. Pamięta, że do kościoła na niedzielne msze, a także na religię jeździła autobusem. Tak jak wszyscy mieszkańcy Retkini należała do jedynej znajdującej się na terenie wielkiego osiedla parafii Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Retkińskiej.
- Bardzo ucieszyliśmy się, że tu obok naszych bloków powstanie nowy kościół - wspomina pani Mariola, ponad 50-letnia nauczycielka. - Te dojazdy autobusem na ul. Retkińską były uciążliwe.
Pani Mariola wspomina, że zanim wybudowano kościół, ks. Papiernik razem ze swoimi parafianami wybudował kaplicę. Stanęła ona przy ul. Popiełuszki, na przeciw ogródków działkowych.
- Kiedyś w tym miejscu była krańcówka autobusowa, wokół rosły drzewka owocowe, które pozostały po znajdujących się tu przed laty retkińskich gospodarstwach rolnych - opowiada łodzianka.
Starsi mieszkańcy Retkini wspominają, że pomagali budować tymczasową kaplicę. Piasek na budowie przesiewały nawet kobiety. W 1988 r. kaplicę poświęcono i zaczęto odprawiać przy niej msze święte. Potem rozpoczęto budowę plebanii. To była konieczność, bo księża musieli dojeżdżać do kościoła. Ksiądz Papiernik na przykład wiele lat mieszkał w plebanii parafii Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Retkińskiej. Ten kapłan znów musiał walczyć długo z urzędnikami na uzyskanie zgody na budowę plebanii. Po jej wybudowaniu, w 1998 r. niemal 10 lat po erygowaniu parafii, przystąpił do wznoszenia nowej świątyni.
Kiedy zbudowano tylną część kościoła, kaplica została zburzona. Powoli wnoszono mury nowej świątyni. Największym wyzwaniem była budowa kościelnej wieży. Jej koszt wyniósł aż 440 tys. złotych. By zdobyć środki m. in. na budowę wieży, ks. Bohdan Papiernik w październiku 2001 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Tam prosił o wsparcie tamtejszą Polonię. W gazetce parafialnej ks. Papiernik publikował swe wspomnienia z pobytu w Ameryce. Opisywał gościnność Polaków mieszkających w Rockford. Zorganizowano tam na przykład spotkanie przy obiedzie i polskiej piosence. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Do puszki wkładano koperty z pieniędzmi przeznaczonymi na budowę retkińskiego kościoła.
, który na nim stanął. Odprawiono też pierwszą mszę świętą przy ołtarzu polowym. Na starych zdjęciach z tej uroczystości widać tłumy wiernych na pustym polu i zbity z desek tymczasowy ołtarz. Zbudowano kaplicę. 27 listopada 1988 r. odprawiono w niej pierwszą mszę świętą. Ks. Łukomski opowiada, że dach położony był tylko na połowie kaplicy. Niemal rok później, w dzień odpustu, 18 czerwca 1989 r. ks. bp Władysław Ziółek dokonał uroczystego poświęcenia nowej kaplicy, a także sal katechetycznych i kancelarii parafialnej. W 1991 r. rozpoczęła się budową kościoła. Jego projekt stworzyli Mirosław Rybak i Marek Grymin.
W 1995 r., na 75-lecie diecezji łódzkiej, odbyła się diecezjalna pielgrzymka do Rzymu. Udał się z tam też ks. Łukomski. Podczas audiencji Ojciec Święty poświęcił kamień, który został wmurowany pod ołtarzem kościoła św. Alberta. Kamień ten proboszcz przywiózł z Kalatówek, z pustelni św. brata Alberta. Wmurowano go pod ołtarz kościoła w czerwcu 1995 r., podczas uroczystości odpustowych. Od 1998 r. już wszystkie msze święte odbywały się w nowej świątyni. 3 grudnia 2003 r. ks. arcybiskup Władysław Ziółek konsekrował kościół pw. św. Alberta. Jego wystrój zaprojektował ks. Tadeusz Furdyna, salezjanin. Świątynia ma dwie boczne kaplice: Matki Boskiej Fatimskiej oraz św. Alberta. W tej ostatniej znajdują się relikwie patrona parafii. Ofiarował je pracujący w Watykanie abp Konrad Krajewski, jałmużnik papieski. Przywiózł je z Rzymu ks. Jarosław Kaliński, akurat w dzień urodzin św. Alberta, 20 sierpnia. Relikwie te stały na biurku świętego Jana Pawła II. Od chwili kanonizacji brata Alberta, 12 listopada 1989 r., do śmierci Ojca Świętego. Dziś przy parafii działa przedszkole. A na placu stoi pomnik Jana Pawła II.