Konstytucja dla nauki. Sejm dał zielone światło reformie uczelni
Posłowie przyjęli projekt tzw. konstytucji dla nauki autorstwa ministra Jarosława Gowina.
Dokument przygotowany przez resort nauki i szkolnictwa wyższego zastąpi cztery ustawy, które dotychczas regulowały funkcjonowanie rodzimych szkół wyższych. Wicepremier Jarosław Gowin zaplanował dla uczelni gruntowną reformę. Nowe będą m.in. przepisy dotyczące ich finansowania. Mają one ułatwić bardziej elastyczne zarządzanie budżetem trafiającym na konta poszczególnych jednostek. Większe uprawnienia zyskają rektorzy, w publicznych szkołach wyższych pojawią się dodatkowe organy – rady uczelni, a studia trzeciego stopnia zastąpią szkoły doktorskie.
Burzliwe prace parlamentarne nad finalnym kształtem konstytucji dla nauki trwały blisko dwa miesiące. Ostatecznie Sejm dał jednak reformie Gowina zielone światło. Głosowanie w tej sprawie odbyło się w nocy z wtorku na środę. Za przyjęciem nowej ustawy opowiedziało się 233 posłów, 195 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
– Decyzję Sejmu przyjąłem z zadowoleniem. Oczywiście, żeby zapewnić sobie poparcie dla tego projektu, rząd musiał zgodzić się na pewne ustępstwa, które nieco stępiły ostrza reformy, główna logika zmian została jednak zachowana. Dzięki nim uczelnie zyskają większą autonomię, ale także większą odpowiedzialność za swoje działania – komentuje prof. dr hab. Jarosław Górniak, dziekan Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, który przewodniczył Radzie Narodowego Kongresu Nauki, biorącej udział w przygotowywaniu ustawy 2.0.
Czytaj więcej:
- Które przepisy uległy zmianom?
- Jaka będzie przyszłość Konstytucji dla nauki?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień