Większościowe PiS odrzuciło projekt planu miejscowego okolic ul. Jurowieckiej w Białymstoku. To cios w inwestora Konstantego Strusa.
- To nie Manhattan. Zabudowa byłaby średniowysoka – bronił się Konstanty Strus.
Kupił teren po dawnym PKS-ie i chce na nim postawić bloki. Miasto od czterech lat przygotowywało projekt planu miejscowego.
Kiedy wydawało się, że osiągnięto kompromis, niespodziewanie w sprawę włączyli się mieszkańcy bloku przy ul. Fabrycznej 4.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień