Kończymy rundę. Potem już o medal
Meczem we Wrocławiu zielonogórski zespół zakończy zmagania w rundzie zasadniczej. Oba zespoły są już pewne rywalizacji w play off
Betard Sparta jest aktualnie liderem rozgrywek. Niektórzy fachowcy to właśnie ten zespół upatrują do złota w tym roku. Chociaż trzeba przyznać, że cała obecnie czołowa czwórka jest mocna. Aby przystąpić do decydującej części sezonu z pierwszego miejsca, ekipa trenera Rafał Dobruckiego musi zdobyć w niedzielnej konfrontacji tylko dwa punkty, bez bonusa. Na W69 wywalczyli w sumie 42 „oczka”, ale wydaje się, że na Stadionie Olimpijskim są w stanie zdobyć więcej. Wrocław to trudny teren i ciężko wywieźć stamtąd korzystną zdobycz. Po tym meczu, a także innych zmaganiach w ramach 14. kolejki poznamy właściwą tabelę, z której wyłoni się układ par na pierwszą rundę play off lub jak kto woli półfinał ekstraligi.
Różne scenariusze
W jednym z ostatnich wydań „GL” próbowaliśmy przeanalizować wszystkie możliwe scenariusze, kto z kim może spotkać się w pierwszej fazie decydującej rywalizacji. Przypomnijmy, że jeżeli Falubaz pozostanie na drugiej pozycji, a Stal na trzeciej, to 3 września będziemy mieli półfinałowe derby w Zielonej Górze, a 10 w Gorzowie. Jeżeli nasze drużyny zamienią się miejscami to pierwszy mecz odbędzie się na stadionie im. Edwarda Jancarza. Nie jest jednak powiedziane, że te konfrontacje, na tym etapie na pewno nastąpią. Teoretycznie możliwy jest nawet lubuski finał. Nie ma jednak co spekulować, bo mądrzejsi w tej kwestii będzie dopiero w niedzielny wieczór...
Wiadomo, że chyba wszyscy są myślami przy play off, bo tak naprawdę nie ma już walki o wejście do czwórki. Mówi się, że jeszcze matematyczne szanse mają częstochowianie, ale na razie nie rozstrzygnęła się sprawa dopingowej wpadki Grigorija Łaguty (w dniu zamknięcia tego wydania „GL” nie było to wyjaśnione dop. red.). Zatem nie odebrano punktów ROW-owi Rybnik, które miałby właśnie trafić pod Jasną Górę. We Włókniarzu bardziej cieszą się ze spokojnego utrzymania.
Zespół kompletny
Wróćmy jeszcze do ekipy z Wrocławia. Niedawno Betard Sparta zwyciężył w Gorzowie, a jeszcze przed spotkaniem na „Jancarzu” trener Stali, Stanisław Chomski stwierdził, że jego kolega po fachu pracujący w stolicy Dolnego Śląska ma kompletny zespół. Sporym atutem w obecnym sezonie, niemal na wagę złota jest posiadanie w składzie dwóch silnych młodzieżowców. Wrocławianie mogą pochwalić się mocną dwójką, na czele z utalentowanym Maksymem Drabikiem. Do tego wyrównany skład seniorski sprawia, że w każdym meczu ktoś siada „na ławie”, bo zawodników powyżej 22 roku życia spartanie mają sześciu, a miejsc w składzie przecież tylko pięć. Tym razem od ścigania odpocznie Tomasz Jędrzejak.
Cieślak miesza w parach
Falubaz wybiera się na Dolny Śląsk w nieco innym, niż do tej pory ustawieniu. Ostatnio trener Marek Cieślak postanowił rozdzielić parę Patryk Dudek-Jason Doyle, a na Spartę zdecydował desygnować Australijczyka z młodzieżowcem. Do tej pory z juniorami startował Piotr Protasiewcz. Teraz doświadczony szkoleniowiec przesunął kapitana do Dudka. Potem już nie będzie czasu na eksperymenty...
Awizowane składy. Betard Sparta: 9. Tai Woffinden, 10. Szymon Woźniak, 11. Maciej Janowski, 12. Vaclav Milik, 13. Andrzej Lebedew, 15. Drabik. Ekantor.pl Falubaz: 1. Jarosław Hampel, 2. Jacob Thorssell, 3. Dudek, 4. Protasiewicz, 5. Doyle, 6. Sebastian Niedźwiedź. Początek meczu w niedzielę, o godz. 19.00. Sędziuje Krzysztof Meyze (Wtelno). Transmisja w nSport+.