Zniżki do muzeum, na basen, do biblioteki - ma oferować ruszający już w Żarach program wspierania najstarszych. Czy taka pomoc rozwiąże ich codzienne problemy?
- Pomysł radnych na kartę seniora to jedna wielka ściema - mówiła podenerwowana pani Władysława z Żar - ja nie mam za co wykupić leków, z cieniutkiej renty ledwie starcza mi na opłaty. Myślicie, że w tej sytuacji mam ochotę korzystać z ulg na basen czy na występy w domu kultury? To ma sens, gdybym np. miała zniżki w aptece, czy u lekarza, gdy muszę iść na prywatną wizytę. O tym niech pomyślą nasi włodarze. Na razie całe to gadanie przypomina mi to wyłącznie element wczesnej kampani wyborczej.
Pomysł radnych na kartę seniora to jedna wielka ściema
Głosowanie nad przyjęciem programu Żarskiej Karty Seniora odbędzie się na dzisiejszej (9 września) sesji rady miasta. Wspólna inicjatywa magistratu i miejskiej rady seniorów ma na celu ułatwienie im dostępu do dóbr kultury, sportu i rozrywki. Karta umożliwi darmowy wstęp do Muzeum Pogranicza Śląsko - Łużyckiego i Biblioteki Publicznej, gdzie seniorzy bezpłatnie skorzystają z internetu i usług ksero. Na imprezy organizowane przez Żarski Dom Kultury obowiązywać będzie upust w granicach 80 proc. Na żarskim „Wodniku” i kąpielisku przy ul. Źródlanej posiadacze karty zapłacą jedynie połowę ceny biletu.
Karta będzie wydawana bezpłatnie osobom po 65 roku życia. Jedynym warunkiem jest meldunek na terenie gminy miejskiej. - Propozycje zawarte w uchwale to dopiero początek - przyznaje Irena Marciniak, przewodnicząca Miejskiej Rady Seniorów. - Docelowo chcemy, by do programu dołączyli się partnerzy, którzy zaoferują kolejne profity. Mowa tu choćby o zniżkach na usługi fryzjerskie, kosmetyczne, porady dietetyka. Mam nadzieję, że dzięki zaangażowaniu naszych członków uda się pozyskać do współpracy żarskie firmy.
Również B. Henrykowska z koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów uważa, że karta w proponowanym kształcie to za mało. - Na spektakl, czy kabaret chodzi się raczej od wielkiego dzwonu - mówi. - Częściej bywa się jednak w sklepie czy w aptece.
Prezes Stowarzyszenia Aptekarzy Żarskich, Konrad Jaskulski przyznaje, że o pomyśle słyszał. Na przyszły tydzień jest umówiony z szefową Miejskiej Rady Seniorów. - Szczegółów nie znam, więc trudno mi oceniać tą inicjatywę. Za stowarzyszenie się nie wypowiem, jednak ja indywidualnie jestem nastawiony przychylnie do pomysłów zniżek dla najstarszych.
Karty seniora funkcjonują już w wielu innych miastach. Rekordzistą jest Ostrów Wlkp. który zgromadził ponad 120 partnerów programu.
Autor: Grzegorz Kozakiewicz