Komputerowy lincz na razie tylko w Chinach
Jako młody entuzjasta rodzącej się wtedy informatyki, napisałem w 1976 roku artykuł „Komputer w roli sędziego?”, który opublikowała „Gazeta Prawnicza”. Jest on w internecie, więc można obejrzeć ten „zabytek”.
Nie wiedziałem wtedy, że wywołuję wilka z lasu!
Ostatnio bowiem w prowincji Sinkiang (Chiny) wprowadzono komputerowy system oceny ludzi. Komputery automatycznie wykrywają osoby „niepewne”. Nie wpuszczają ich do środków komunikacji ani do nadzorowanych budynków, a po wykryciu ich przez kamery monitoringu na ulicy - wzywają patrol policji, żeby sprawdził, co ta „niepewna” osoba robi i co zamierza.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień