Kompania Węglowa walczy o życie. Bogdanka i KHW pisze donosy
Kompania Węglowa psuje rynek sprzedając wydobywany przez siebie surowiec poniżej kosztów - tak twierdzi konkurencja, czyli Lubelski Węgiel Bogdanka i Katowicki Holding Węglowy. Obie spółki wystosowały w tej sprawie pisma do nadzorującego branże górniczą Ministra Skarbu.
Kompania Węglowa walczy o życie. Bogdanka i KHW pisze donosy
Prezes Bogdanki Zbigniew Stopa powiadomił ponadto o swych podejrzeniach Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie wykluczył też interwencji w instytucjach unijnych. Jeśli spełniłby te zapowiedzi, to skutki dla KW mogłyby być bolesne - obecnie toczą się bowiem rozmowy między Wojciechem Kowalczykiem, pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji węgla kamiennego a przedstawicielami Komisji Europejskiej w sprawie zgody na udzielenie przez Polskę pomocy publicznej dla walczącej o przeżycie Kompanii. Wykazanie, że licząca na takie wsparcie spółka podcina skrzydła konkurencji stosując dumpingowe ceny mogłoby wywrzeć na unijnych urzędnikach fatalne wrażenie. W przesłanym do mediów oświadczeniu Krzysztof Sędzikowski, prezes KW zaprzecza zarzutom o sprzedaż węgla po zaniżonych cenach. Nasi informatorzy twierdzą jednak co innego.
- Kompania jest dziś głównym czynnikiem destrukcyjnym na rynku węgla. Słyszałem o ofertach tańszych o 40 procent aniżeli koszty wydobycia - usłyszeliśmy od jednego z nich.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z KOPALŃ I SPÓŁEK WĘGLOWYCH - SERWIS GÓRNICTWO DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Jeżeli będziemy musieli sprzedać węgiel ze zwałów poniżej kosztów wydobycia, to zrobimy to bez pytania się kogokolwiek o zgodę - tak wiosną ubiegłego roku mówił podczas swej pierwszej konferencji prasowej Mirosław Taras, ówczesny prezes Kompanii Węglowej. I wiele wskazuje na to, że spółka faktycznie wciela ten pomysł w życie, choć już pod wodzą nowego szefa. Tak przynajmniej twierdzą inne spółki górnicze, dla których taka polityka cenowa jest niczym innym jak zwykłym psuciem rynku. I nie zamierzają przyglądać się temu bezczynnie. Skargi trafiły już do Ministerstwa Skarbu oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a kolejnym ich adresatem może być Komisja Europejska.
Prezes Bogdanki grzmi: nie damy się wyrzucić z rynku
Najgłośniej swemu niezadowoleniu daje wyraz Zbigniew Stopa, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka. To właśnie on w czwartkowej rozmowie z portalem wnp.pl publicznie zarzucił Kompanii, że sprzedaje węgiel poniżej kosztów jego wytworzenia i przyznał, że wystosował w tej sprawie pismo do UOKiK. W branży zawrzało. Jeszcze tego samego dnia ukazało się oficjalne dementi ze strony Krzysztofa Sędzikowskiego, prezesa Kompanii.
Kompania Węglowa walczy o życie. Bogdanka i KHW pisze donosy
Także w przesłanym nam oświadczeniu powtórzył, że spółka nie sprzedaje węgla po zaniżonych cenach, choć jednocześnie przyznał, że "pewne jest przeszacowanie zwałów i to na dużo mniejszą wartość niż ceny rynkowe, po których dziś KW sprzedaje węgiel kontrahentom". Szczerością swojego szefa najwyraźniej zostały też zaskoczone służby prasowe Bogdanki, które w piątek nie chciały w żaden sposób odnieść się do sprawy. Przedstawiciele UOKiK potwierdzili nam jednak, że lubelska spółka faktycznie wysłała skargę na Kompanię.
- Pismo w tej sprawie wpłynęło do nas w tym miesiącu, obecnie jest analizowane - przyznał Ernest Makowski z biura prasowego UOKiK.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z KOPALŃ I SPÓŁEK WĘGLOWYCH - SERWIS GÓRNICTWO DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Szef KHW pisze do ministra skarbu o złych praktykach
Ośmielony postawą Bogdanki (bądź - jak można nieoficjalnie usłyszeć - wkurzony dementi ze strony Kompanii) głos zabrał też Zygmunt Łukaszczyk, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego. Wystosował on pismo do Ministerstwa Skarbu Państwa - właściciela zarówno KHW, jak też KW - w którym informuje o "powziętych informacjach dotyczących złych praktyk w tym zakresie".
"Tworząc plany na ten rok, jak też przyjmując program naprawczy, KHW opierał się o realne, możliwe do osiągnięcia rynkowe ceny węgla" - czytamy w lakonicznym komunikacie, jaki wysłał nam Wojciech Jaros, rzecznik prasowy Holdingu. A zatem - choć wprost tego nie napisano - ceny proponowane przez KW uznane zostały za nierealne i niemożliwe do osiągnięcia.
Oni chcą przetrwać, a rynek się chwieje
Na jakiej jednak podstawie obie spółki zarzucają Kompanii stosowanie cen dumpingowych? Ano na podstawie tego, co przekazali im ich kontrahenci.
- Pokazali nam oferty, jakie dostali z Kompanii - usłyszeliśmy w skarżących się spółkach. "Okazyjne" ceny oferowanego przez KW węgla nie są zresztą w branży żadną tajemnicą.
- Średnia cena za gigadżul energii wynosi około 10,5 zł, a tymczasem słyszałem o ofertach Kompanii rzędu 6-7,40 zł za gigadżul. To są ceny o 40 proc. niższe niż koszty wydobycia tego węgla. Widać, że dla KW jedynym priorytetem jest płynność i pozyskanie pieniędzy z rynku. Chcą tylko dotrwać do momentu, gdy dostaną dofinansowanie ze strony państwa i nie patrzą na to, że przez ich poczynania rozchwiany jest cały rynek węgla - mówi nasz rozmówca. Jak dodaje, nawet tak "promocyjne ceny" nie skłonią jednak energetyki do wielkich zakupów.
Kompania Węglowa walczy o życie. Bogdanka i KHW pisze donosy
- Bo przecież po dwóch ostatnich zimach ma ona zapasy węgla większe niż samo górnictwo - komentuje.
Dni Kompanii Węglowej w obecnym kształcie są policzone. Sposobem na uniknięcie plajty ma być stworzenie nowej Kompanii. I to stanie się niezależnie od tego, czy Unia Europejska zgodzi się na udzielenie pomocy publicznej spółce, czy też nie.
Brak takiej zgody oznaczać będzie natomiast katastrofę dla czterech zakładów (KWK Piekary, Brzeszcze, Makoszowy i Centrum), które koncern przekazuje do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Dlatego tak groźna jest zapowiedź skierowania skargi na KW do Brukseli.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z KOPALŃ I SPÓŁEK WĘGLOWYCH - SERWIS GÓRNICTWO DZIENNIKA ZACHODNIEGO
I bez tego zresztą sprawa udzielenia pomocy publicznej dla koncernu budzi wiele wątpliwości. Zdaniem wielu, takie wsparcie może być udzielane wyłącznie na likwidację nierentownych zakładów, a nie na ich restrukturyzację, która ma pozwolić na dalszą działalność (a takie są założenia styczniowego porozumienia, które zakończyło strajki w KW). Obecnie Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, próbuje przekonać Komisję Europejską, by dała "zielone światło" na udzielenie pomocy publicznej w tym bardziej przyjaznym dla KW wariancie.
Jeśli jednak Bruksela otrzyma sygnał, że walcząca o przeżycie spółka zakłóca konkurencję i pogrąża inne spółki górnicze, to notowania KW pójdą w dół.
*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku