W tym tygodniu poznamy nowego szefa Miejskiego Centrum Kultury. W piątek komisja konkursowa wskazała na Bogdana Mikołajczyka.
– To policzek i potwarz wymierzone w ludzi kultury w naszym mieście – mówiła nam w piątek jedna z osób zawodowo zajmująca się kulturą. Tego dnia przez kilka godzin dziewięcioosobowa komisja prowadziła rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami na dyrektora Miejskiego Centrum Kultury.
Do konkursu zgłosiły się trzy osoby. Hanna Błauciak, która pracuje w MCK-u, Bogdan Mikołajczyk (był dyrektorem zarządzającym w kilku rozgłośniach sieci radia Plus) oraz Anna Tomaszewska, nauczycielka ze Stargardu.
Ostatnia kandydatka nie spełniła wymogów formalnych, więc do piątkowych rozmów przystąpili tylko Błauciak oraz Mikołajczyk. Wygrał ten drugi. Pochodzący z Głogowa menedżer pokonał mającą gorzowiankę z centrum kultury stosunkiem głosów 6:3.
Za Mikołajczykiem, który otwarcie miał się przyznawać do tego, że nie zna Miejskiego Centrum Kultury, głosowali: Artur Radziński (wiceprezydent), Agata Dusińska (dyrektor wydziału organizacyjnego w urzędzie miasta), Lidia Matys (zastępczyni Dusińskiej), Ewa Hornik (dyrektor wydziału kultury i sportu), Ina Czaińska (wydział kultury i sportu) oraz Leszek Bończuk (Stowarzyszenie Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej im. Papuszy). Kandydaturę Błauciak poparli: Marcin Stróżyk (Gorzowska Orkiestra Dęta), Rafał Stećków (szef Solidarności w MCK) i Sergiusz Sokołow (również Solidarność w MCK).
– To była trudna komisja. Z jednej strony była osoba, która zna się na kulturze, zna MCK, jest dobrą organizatorką i ma mnóstwo kontaktów, ale jest cicha, introwertyczna. Z drugiej zaś strony była osoba, która zna się na zarządzaniu – mówiła nam po obradach dyr. Ewa Hornik.
– I dlatego pani, jako dyrektor wydziału kultury, wolała wybrać menedżera? – dopytywaliśmy?
– Pan Mikołajczyk przedstawił koncepcję, która zakłada powołanie osoby odpowiedzialnej za kulturę. Zdaję sobie sprawę, że decyzja komisji może nie spodobać się ludziom kultury. Żałuję w ogóle, że było tylko dwoje kandydatów, a tym samym nikogo, kto byłby kandydatem gdzieś pośrodku – mówiła dyr. Ewa Hornik, która przez wiele lat była szefową centrum kultury.
Ostateczna decyzja co do wyboru dyrektora MCK należeć będzie do prezydenta Jacka Wójcickiego. Na jej podjęcie ma siedem dni, czyli kandydaturę Mikołajczyka powinien zatwierdzić najpóźniej do piątku (to w zasadzie formalność, tak stanowi prawo).
Wybór nowego szefa Miejskiego Centrum Kultury wynika z tego, że zakończyła się trzyletnia kadencja dotychczasowej dyrektorki, czyli Sylwii Beech.
Miasto szuka jeszcze nowego dyrektora Miejskiego Ośrodka Sztuki przy ul. Pomorskiej (to m.in. Galeria BWA i kino 60 Krzeseł). Rozmowy kwalifikacyjne będą 19 sierpnia (miały być wcześniej, o przesunięcie prosiła Solidarność MCK). Dyrektor ośrodka sztuki zacznie pracę nie wcześniej niż 1 września.