Komendant policji z Zawiercia bronił policjantów, a miał zostać odwołany. Ciąg dalszy wypadku w Zawierciu, który spowodował Austriak
Komendant powiatowy policji w Zawierciu insp. Jacek Kurdybelski pozostanie na stanowisku. Pomimo tego, że odwołał go komendant wojewódzki policji w Katowicach nadinsp. Krzysztof Justyński. Decydujący głos w tej sprawie zabrał komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. Jak udało nam się ustalić, szef polskiej policji stanął po stronie insp. Kurdybelskiego.
Pod koniec czerwca 2019 informowaliśmy, że komendant wojewódzki policji w Katowicach nadinsp. Krzysztof Justyński odwołał komendanta powiatowego policji w Zawierciu insp. Jacka Kurdybelskiego. Szef śląskiego garnizonu policji nie brał pod uwagę nawet tego, że Komenda Główna Policji uniewinniła komendanta z Zawiercia od zarzutu dyscyplinarnego.
Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach, odpowiadając na nasze pytania, podkreślała, że decyzja nie jest ostateczna, a postępowanie w sprawie nie zostało zakończone (ze względu na to, że toczyło się przed organem II instancji) i dlatego nie jest możliwe wskazywanie szczegółowo motywów podjętej decyzji.
- Ostateczną decyzję w sprawie podejmie komendant główny policji i wskaże w jej uzasadnieniu motywy przemawiające bądź za odwołaniem insp. Jacka Kurdybelskiego z zajmowanego stanowiska, bądź też za pozostawieniem wyżej wymienionego funkcjonariusza na stanowisku komendanta powiatowego policji w Zawierciu - pisała KWP.
W sprawie nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień