Komendant otwarty na ciekawe pomysły
Rozmowa z bryg. Robertem Gutowskim, nowym komendantem Straży Pożarnej w Grudziądzu o planach na przyszłość i rozwoju jednostki.
- Jedną z nowości, jaką chce Pan wprowadzić jest powołanie Ochotniczej Straży Pożarnej w Grudziądzu. Na czym miałaby polegać działalność tej formacji i czy są chętni, by do niej wstąpić?
- Zgadza się. Planuję powołanie OSP Grudziądz przy naszej komendzie. Czasami są sytuacje, że potrzeba więcej rąk do pracy. Zdarza się bowiem tak, że są akcje wymagające udziału strażaków i sprzętu z dwóch naszych jednostek. Wówczas brakuje ludzi i samochodu na posterunku, do drobniejszych zdarzeń. Właśnie OSP Grudziądz będzie uzupełniało tę lukę. Dzięki temu, nie trzeba będzie ściągać ochotników z powiatu. Przeprowadziłem już wstępne rozmowy z pracownikami z naszych dwóch jednostek i cieszę się, ponieważ są chętni. Bazą byłby Rządz. Planuję też przekazanie samochodu bojowego na rzecz OSP z naszej komendy. Będzie to jeden ze starszych modeli. Takie rozwiązanie to powszechna praktyka. Na jego miejsce będziemy starali się pozyskać nowy. Na wstęp będziemy potrzebowali minimum czterech ochotników. Liczę, że z biegiem czasu, „miejskie” OSP będzie się rozrastało. Ale póki co jest okres urlopowy i poważniejsze decyzje odnośnie utworzenia tych struktur zostawiam na wrzesień.
- Inne plany, inwestycje?
- Jednym z poważniejszych przedsięwzięć będzie termomodernizacja jednostki przy Piłsudskiego. Chcę także przeprowadzić - już drobniejsze - remonty polegające między innymi na odświeżeniu pomieszczeń wewnątrz komendy.
- Co z jednym z dwóch podnośników, którym dysponujecie? Jest już stary. Niedługo czas na wymianę. W wielu akcjach był niezbędny. Koszt nowego podaje się... w milionach złotych.
- Wiem o tym i będę starał się o pozyskanie środków na zakup nowego oraz na wspomniane remonty. W przyszłym tygodniu wybieram się do komendanta wojewódzkiego i będę o tym rozmawiał.
- Będzie Pan wymieniał kadrę?
- Jestem człowiekiem otwartym na pomysły i zmiany. Pracowałem na różnych stanowiskach w kilku komendach: Toruniu, Grudziądzu i Chełmnie. Dzięki temu zyskałem duże doświadczenie i na wiele spraw mam szersze spojrzenie. Póki co, przez kilka najbliższych miesięcy będę przyglądał się pracy strażaków. Jednocześnie chcę zaznaczyć, że nie wykluczam zmian kadrowych.
Z pewnością zmieni się trochę organizacja pracy. Nie będzie „luk” w służbach spowodowanych na przykład zwolnieniami lekarskimi czy urlopami. W miejsce nieobecnego strażaka, będą kierowani inni pracownicy posiadający wszystkie uprawnienia, ale na stałe pracujący na innych stanowiskach. Już mieliśmy taką sytuację, gdy kwatermistrz z jednostki z Piłsudskiego został oddelegowany na Rządz.
- Zauważyłam, że w ciągu ostatnich dni zmieniła się wasza strona internetowa. Jest aktualizowana i znaleźć można tam informacje z akcji.
- Internet w dzisiejszych czasach to okno na świat! Strona internetowa musi żyć. Chcemy także w ten sposób pokazywać mieszkańcom, że jesteśmy i działamy.