- Kolejną zimą nie da się tutaj oddychać - twierdzą mieszkańcy i pracownicy. Palcem wskazują na firmowe kominy
Na razie wiadomo, kto nie truje przy ul. Chrzanowskiego. Inspektorzy WIOŚ sprawdzili, że niewinna jest firma AGAD. Ona akurat nie spala odpadów.
- To zdjęcie nie oddaje ogromu dymu, puszczanego z kominów firm przy ul. Chrzanowskiego, że już o smrodzie nie wspomnę. Kłęby czarnego, smolistego dymu gryzącego w oczy i drażniącego śluzówkę wydobywają się każdego dnia z tych kominów - alarmuje przedstawicielka mieszkańców.
„Nie da sie oddychać!”
Torunianka wspomina, że Straż Miejska była już tu z kontrolą kilkukrotnie, ale nic to nie dało, ponieważ najwyraźniej w tych godzinach, kiedy była kontrola, w piecu był już tylko węgiel. - W związku z tym właściciel zakładu pokazał pewnie papiery, że wszystko jest legalnie i na tym koniec. Sprawa zamknięta. Tymczasem trzeba tu być między godziną 6.00 a 7.30 rano, kiedy jest rozruch pieców. I wtedy trzeba zobaczyć, co się dzieje i co wychodzi kominem. Na ulicy Chrzanowskiego nie da się oddychać! - podkreśla kobieta i prosi o zajęcie się sprawą.
Strażnicy i mandaty
Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu przekazuje, że w bieżącym roku dzielnicowi przy ulicy Chrzanowskiego dokonali 6 kontroli palenisk w firmach zlokalizowanych przy tej ulicy. Efekty? Dwa mandaty karne.
- Jednocześnie 15 stycznia br. jedno zgłoszenie, dotyczące wskazanej firmy z ul. Chrzanowskiego i „olbrzymiej ilości spalin, która przedostaje się do środowiska” przekazaliśmy zgodnie z kompetencją do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - dodaje Jarosław Paralusz.
Rzecznik toruńskich municypalnych zwraca też uwagę na to, że samo zdjęcie z dymiącym kominem to tak naprawdę niewiele.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień