W sobotę o godz. 15.00 AZS Koszalin zmierzy się na wyjeździe ze Spójnią Stargard w ramach 19. kolejki rundy zasadniczej.
Beniaminek, plasujący się aktualnie na przedostatnim miejscu w tabeli, jesienią wygrał z Akademikami na ich terenie 74:68 i teraz liczy na powtórkę. Podopieczni trenera Kamila Piechuckiego mają taki sam bilans jak Akademicy, po cztery zwycięstwa i 14 porażek i wiedząc, że drużyna jest w zasięgu, zamierzają poprawić ten dorobek i piąć się w górę tabeli.
Podrażnieni niedawną przegraną z GTK Akademicy nie zamierzają składać broni. Drużyna Marka Łukomskiego, po trzech z rzędu przegranych, liczy na przełamanie oraz uniknięcie błędów z niedzielnego starcia z GTK. - Zbyt indywidualna gra, kilka błędów przy stawianiu osłon, czy brak zdecydowanej reakcji pod koszem, przy kończeniu akcji - tak grać nie można i to się zemściło - mówił po meczu. - W Stargardzie czeka nas kolejce starcie o życie. Trzeba to wygrać - dodał.
Ze spraw kadrowych, wszyscy mają być do dyspozycji trenera. - Na treningach wyglądamy bardzo dobrze, chłopaki ciężko pracują - mówił Łukomski. - Odnoszę jednak wrażenie, że problem naszych rezultatów, które w wielu przypadkach kończyły się po prostu stykowo, minimalną różnicą punktów lub po dogrywkach, leży w psychice. Gdy gramy z dołem tabeli, źle się czujemy w roli potencjalnych faworytów, przytrafiają się głupie błędy, czy wkrada się dekoncentracja w prostych zdawałoby się sytuacjach. Popełniamy proste błędy w ustawieniu, nie zawsze gramy zgodnie z wcześniejszymi założeniami. Tej presji nie możemy sobie niepotrzebnie nakładać, bo w tej lidze nie ma i nie będzie dla nas łatwych spotkań. W każdym tę wygraną trzeba będzie wyszarpać. np. teraz, ze Spójnią, czeka nas gra na ich terenie, z ogromną wrzawą na trybunach, która na pewno nie będzie nam pomagała. I nieważne, czy gramy z beniaminkiem, czy nie, Spójnia tanio skóry nie sprzeda. Musimy być cały czas skoncentrowani, bo wygrana nam ucieknie. Tę energię z trybun trzeba będzie przełożyć na sportową złość. Zagrać na pełnym gazie, bez kalkulacji - podsumował trener.
Pozostałe pary 19. kolejki: Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 80:89 (17:23, 15:24, 16:21, 32:21), TBV Start Lublin - Stelmet Enea BC Zielona Góra 69:77 (14:16, 22:18, 6:20, 27:23), Polpharma Starogard Gd. - GTK Gliwice, Trefl Sopot - HydroTruck Radom, Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - MKS Dąbrowa Górnicza, King Szczecin - Legia Warszawa, Miasto Szkła Krosno - Arka Gdynia.