Kolej: Szybciej pojedziemy z Poznania do Wrocławia. Ale za trzy lata
W drugiej połowie tego roku rozpocznie się ostatni etap remontu linii kolejowej z Poznania do Wrocławia. Prace zakończą się w 2020 roku.
- To poważna modernizacja, która pozwoli nam zakończyć remont całej trasy z Poznania do Wrocławia - mówi Zbigniew Wolny, rzecznik wielkopolskiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych. I zapowiada, że najprawdopodobniej we wrześniu ruszą prace budowlane na odcinku między Czempiniem a granicą województwa dolnośląskiego.
Modernizacja linii kolejowej między Poznaniem a Wrocławiem przebiega w trzech etapach.
Pierwszy z nich rozpoczął się już w 2009 roku i obejmował remont torów między Wrocławiem a granicą województwa dolnośląskiego i wielkopolskiego. Prace trwały sześć lat i zakończyły się dopiero w 2015 roku.
Jednak wcześniej, bo w 2013 roku rozpoczął się drugi etap modernizacji całej trasy, czyli remont linii kolejowej między Poznaniem a Czempiniem. Na tym odcinku prace jeszcze trwają, ale powinny się zakończyć do połowy tego roku.
- Roboty są już na końcowym etapie. Do wykonania pozostały jeszcze niewielkie prace torowe i przy dwóch wiaduktach w Łęczycy oraz Mosinie. Na razie, mimo pewnych problemów w Łęczycy, wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem - zapewnia Zbigniew Wolny.
Niedługo po zakończeniu remontu na trasie między Poznaniem a Czempiniem powinny rozpocząć się prace na 70-kilometrowym odcinku Czempiń - granica województwa dolnośląskiego. Modernizacja tego fragmentu zostanie powierzona dwóm firmom. Pierwsza z nich zajmie się pracami na trasie z Czempinia do Leszna, zaś druga z Leszna do granicy województw. Umowy z obiema firmami powinny zostać podpisane na przełomie kwietnia i maja.
Remont całego odcinka z Czempinia do granicy województw będzie kosztował ok. 1,5 miliarda złotych, z czego 1,2 mld będzie pochodziło ze środków unijnych.
Prace mają się zakończyć do 2020 roku. Dzięki nim do 90 minut skróci się czas przejazdu pociągów między Poznaniem a Wrocławiem, wzrośnie poziom bezpieczeństwa na trasie, zaś pociągi będą mogły poruszać się z prędkością 160 km na godzinę.
- Prace obejmą pięć stacji w Rawiczu, Bojanowie, Lesznie, Starym Bojanowie i Kościanie. Efektem będą bardziej komfortowe perony, wyposażone m.in. w nowe wiaty, ławki oraz lepsze oświetlenie. Podróżni skorzystają z nowej informacji głosowej i wizualnej. Stacje będą też dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych - opowiada Zbigniew Wolny.
Oprócz tego w ramach modernizacji 24 przejazdy kolejowo-drogowe zostaną wyposażone w nowe urządzenia zabezpieczające, takie jak rogatki, sygnalizacje świetlne i dźwiękowe oraz monitoring.
Ponadto wybudowane zostaną wiadukty drogowe w Pakówce, Lesznie i Klonówcu oraz cztery wiadukty kolejowe w Rawiczu i Kościanie.
- Sprawny przejazd pociągów zapewnią również nowe urządzenia sterowania ruchem kolejowym oraz nowoczesne Lokalne Centrum Sterowania w Lesznie - mówi Zbigniew Wolny. I dodaje, że w trakcie remontu pociągi będą korzystały jedynie z jednego toru, zaś ewentualne zmiany w godzinach odjazdów i przyjazdów pociągów będą dopiero ustalane.
Remont do Warszawy
Oprócz remontu odcinka między Czempiniem a granicą województw wielkopolskiego i dolnośląskiego w drugiej połowie tego roku rozpocznie się również remont trasy kolejowej z Poznania do Warszawy.
Przypomnijmy, że z tego powodu ruch na tej trasie w obu kierunkach zostanie zawieszony, a pociągi będą kursowały objazdami. Przygotowana zostanie również autobusowa komunikacja zastępcza. W czwartek PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę z firmą Torpol na wykonanie prac na 130-kilometrowym odcinku Swarzędz - Barłogi.
Prace na tym etapie będą pierwszym z trzech etapów modernizacji trasy między Swarzędzem a Sochaczewem, która ma zakończyć się do 2020 roku. Kontrakt z formą Torpol opiewa na 800 mln zł. W jego ramach zmodernizowane zostaną stacje i perony w Koninie, Kole, Podstolicach oraz wymieniona zostanie sieć trakcyjna na trasie Swarzędz - Barłogi.