Kolej chce wyciąć 200-letni dąb rosnący w centrum Gogolina. Mieszkańcy: Nie damy tknąć Karlika!

Czytaj dalej
Fot. Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow

Kolej chce wyciąć 200-letni dąb rosnący w centrum Gogolina. Mieszkańcy: Nie damy tknąć Karlika!

Radosław Dimitrow

Karlik, ponad 200-letni zdrowy dąb, który rośnie w centrum miasta, ma pójść pod topór. Mieszkańcy zapowiadają, że będą dyżurować przy drzewie, by nikt go nie tknął.

Ścięcia wiekowego drzewa domagają się Polskiej Linie Kolejowe (PLK). Przedstawiciele państwowej spółki uważają, że dąb zagraża ruchowi pociągów przez to, że rośnie zbyt blisko torów (mniej niż 15 metrów).

Sprawa wywołała wśród mieszkańców Gogolina ogromne poruszenie, bo dąb jest jednym z symboli miasta. Ponadto drzewo jest w pełni zdrowe i nic nie wskazuje na to, że miałoby się np. złamać lub przewrócić.

  • Batalia o Karlika trwała ponad rok. W obronie 200-letniego dębu mieszkańcy zebrali ponad 400 podpisów.
  • Dlaczego PKP PLK chcą go wyciąć?

 

 

Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Radosław Dimitrow

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.