Kolej aglomeracyjna: tam powstaną nowe przystanki
Kolej aglomeracyjna ma działać we Wrocławiu za 4 lata. Oprócz torów potrzebne są jednak nowe centra przesiadkowe i parkingi.
Ostatnie dni były ważne dla przyszłości kolei aglomeracyjnej we Wrocławiu. W piątek zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie remontu linii kolejowej Wrocław - Kobierzyce - Sobótka. Wczoraj zaś z Dworca Głównego odjechał pierwszy od 17 lat pociąg na Wojnów. Był to, co prawda, jedynie przejazd testowy, ale wypadł dobrze. Dzięki temu już w najbliższy poniedziałek planowe pociągi będą mogły bez przeszkód połączyć Wojnów, Swojczyce i Kowale z centrum. Na razie będzie to 13 par pociągów, w tym 3 bezpośrednie. Pojedziemy nimi za to na podstawie Urbancard.
- Takimi, wydawałoby się, drobnymi inwestycjami, jak uruchomienie połączeń na Wojnów, chcemy tę kolej budować - zauważa wicemarszałek województwa Jerzy Michalak. - Nie możemy odpuścić i zostawić na uboczu tak dobrego środka służącego walce z korkami we Wrocławiu, jakim jest kolej - dodaje.
Pierwszy od 17 lat planowy pociąg na Wojnów odjedzie w najbliższy poniedziałek o godz. 5.15. Z uruchomienia pierwszej w pełni miejskiej linii kolejowej cieszą się zwłaszcza mieszkańcy wschodnich osiedli Wrocławia, którzy co rano muszą borykać się z korkami. Na razie będą to, co prawda, jedynie trzy połączenia, ale wczoraj wicemarszałek województwa Jerzy Michalak zadeklarował, że zmieni się to w grudniu.
- Rozkład jazdy był tworzony w ciągu roku, więc jest w pewnym stopniu prowizoryczny. Chcemy jednak, aby od grudnia wszystkie połączenia były już bezpośrednie - zapewnia Jerzy Michalak.
- Bardzo na to liczymy, bo to zdecydowanie usprawni dojazd do centrum. Cieszymy się jednak z tego co jest - twierdzi Renata Piwko-Wolny, przewodnicząca zarządu osiedla Strachocin - Swojczyce - Wojnów.
Kolejnym krokiem w budowie kolei aglomeracyjnej ma być połączenie w 2019 r. linii do Jelcza Miłoszyc z już funkcjonującą linią Jelcz-Laskowice - Wrocław Główny.
W ciągu najbliższych czterech lat pociągi do centrum zyskają także mieszkańcy południowych osiedli Wrocławia. Do 2021 r. wyremontowana zostanie bowiem linia Wrocław - Kobierzyce - Sobótka. W piątek zakończyły się konsultacje społeczne w tej sprawie.
- Razem z linią do Trzebnicy stworzy ona kolejową oś, która przetnie miasto z południa na północ - zauważa Michalak. - W ostatnim tygodniu odbyliśmy z mieszkańcami trzy spotkania i zebraliśmy 700 ankiet, z których wynika, że są zainteresowani połączeniami kolejowymi. Z rozmów wynika także, że newralgicznym punktem tej inwestycji będzie jak najmniej kolidujące z ruchem samochodowym przeprowadzenie linii przez ul. Zwycięską - dodaje.
Polskie Linie Kolejowe wybudują nowe przystanki w okolicy ulic Bardzkiej i Buforowej, a także przy ul. Zwycięskiej i Grota-#-Roweckiego w pobliżu szpitala na Borowskiej. Do 2020 r. powstanie także nowy przystanek Iwiny na Jagodnie. Zdaniem wicemarszałka, kolej nie stoi w sprzeczności z linią tramwajową, której oczekują mieszkańcy Jagodna.
- Tramwaj na Jagodno będzie niezbędny. Kolej aglomeracyjna musi funkcjonować w oparciu o sprawną komunikację miejską i we współpracy z nią. Linie tramwajowe trzeba planować w oparciu o siatkę kolejową. Musimy też budować jeszcze więcej parkingów Park&Ride przy stacjach - zaznacza Jerzy Michalak. - Najważniejsze, że mieszkańcy będą mieli alternatywę dla ruchu samochodowego i autobusowego. To jest też mój plan na miasto, aby pokazać, że kolej może rozwiązać wiele problemów komunikacyjnych - dodaje.