KOD-owcy po raz pierwszy spotkali się w „Mózgu”
Kilkadziesiąt osób przyszło na pierwsze bydgoskie zebranie Komitetu Obrony Demokracji. Wśród nich Józef Herold i Lech Zagłoba-Zygler.
W sobotę o godzinie 17 sala koncertowa w klubie „Mózg” była prawie pełna. Niektórzy sympatycy Komitetu Obrony Demokracji, którzy przyszli na pierwsze bydgoskie spotkanie tego ruchu, musieli zająć miejsca pod ścianami.
- Nie spodziewaliśmy się, że przyjdzie, aż tyle osób - mówiła Aleksandra Solecka, koordynatorka KOD-u w Kujawsko-Pomorskiem.
Solecka zaznaczyła, że do urzędu zostały już złożone odpowiednie dokumenty o zarejestrowanie stowarzyszenia KOD. Bydgoska grupa stanie się częścią KOD-u zawiązanego w Warszawie, niecały miesiąc temu. To efekt niezadowolenia społeczenego po pierwszych krokach podejmowanych przez nowy rząd Prawa i Sprawiedliwości.
- Byliśmy dzisiaj na manifestacji w Warszawie - zaczęła Dagmara Chraplewska-Kołcz, toruńska działaczka KOD-u mówiąc o sobotnim pochodzie pod siedzibę Trybunału Konstytucyjnego. - To, co tam się działo, to było coś niesamowitego. Przeciw naszemu 50-tysięcznemu pochodowi wyszło kilkudziesięciu narodowców. Skarżyli się, twierdząc, że nie mogli wykrzyczeć swoich racji.
Na spotkaniu KOD-u w Bydgoszczy byli między innymi radny miasta Lech Zagłoba-Zygler i dziennikarz oraz producent filmowy Józef Herold. Kilkanaście osób zadeklarowało, że zajmie się sprawami organizacyjnymi w ramach bydgoskiego oddziału stowarzyszenia i roznoszeniem ulotek.