Kocioł na drogach w Międzyrzeczu? Normalka!
Dopiero 31 października mają się zakończyć prace drogowe na ul. Świerczewskiego w Międzyrzeczu i związane z nimi utrudnienia. Na razie miejscowi kierowcy klną na czym świat stoi.
- Podobne problemy pojawiają się w czasie wakacji już od kilku lat. Trzeba mieć żelazne nerwy, żeby latem jeździć po naszych drogach! - komentuje kierowca z Międzyrzecza. Po rozkopaniu w miniony czwartek wjazdu i wyjazdu z ul. Chopina w Świerczewskiego ruch z zachodniej do wschodniej części miasta odbywa się na skrzyżowaniu Młyńskiej, Świerczewskiego i 30 Stycznia w centrum miasta. Tu robią korki, zwłaszcza popołudniami, kiedy mieszkańcy wracają z pracy do domów. Już zresztą w ten czwartek sparaliżowały One ruch w centrum i zachodniej części miasta.
Przejazd w drugą stronę odbywa się płynnie, gdyż do zachodniej części miasta możemy wjechać z ul. Waszkiewicza i Świerczewskiego w czterech różnych miejscach - na ich skrzyżowaniach ul. Ogrodową, Wesołą, Młyńską i Chłodną. - Kolejny etap inwestycji zakłada udrożnienie ruchu na Chopina, ale zostanie zablokowany wjazd ze Świerczewskiego w Łąkową - mówi burmistrz Remigiusz Lorenz.
Dobra wiadomość jest taka, że drogowcy odblokowali zamknięty od czerwca odcinek Świerczewskiego od mostu na Paklicy do skrzyżowania z Łąkową i Chopina. Czynny jest jeden pas, dlatego ruch odbywa się tam, wahadłowo i jest sterowany sygnalizacją świetlną. Kierowcy mogą jechać na wprost i skręcać w Łąkową.
Ruch w mieście komplikuje budowa drugiej nitki obwodnicy. Przed dwoma tygodniami na jej południowym węźle zablokowano wjazd w kierunku Zielonej Góry i zjazd od strony Gorzowa. Kierowcy mogą tam jednak zjechać do miasta od strony Zielonej Góry, ale potem stoją w korkach przed remontowanym odcinkiem ul. Świerczewskiego.
Kolejne trudnienia czekają na kierowców na ul. Zachodniej przed stacją paliw i hotelem Neo, gdzie powstaje trzeci węzeł obwodnicy u wybudowano już dwa ronda. Ruch odbywa się tam wahadłowo i sterowny jest sygnalizacją świetlną. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość dla kierowców. Być może za trzy lata przejedziemy nowym mostem na Obrze. Władze gminy ogłosiły przetarg na opracowanie jego projektu.