Kochasz swego pupila? To o niego dbaj
Najczęściej zwierzę mieszkające ze swoimi opiekunami w domu przez wiele lat, jest przez nich traktowane jak członek rodziny.
Jednym z problemów, z jakimi właściciele najczęściej zgłaszają się do gabinetów weterynaryjnych są problemy stomatologiczne dotyczące psów i kotów w średnim i podeszłym wieku. Pojawienie się płytki nazębnej i kamienia jest procesem naturalnym. Jest związany między innymi z podawaniem zwierzętom mokrej karmy, która sprzyja osadzaniu się na zębach osadu oraz sprzyja namnażaniu się bakterii w jamie ustnej.
Dla właściciela właściwie najważniejszym powodem zgłoszenia się na kontrolę stomatologiczną jest bardzo nieprzyjemny zapach z pyska. Najczęściej do zbierania tego kamienia dochodzi latami, tak więc zwierzak trafiający do gabinetu nie jest już najmłodszy, często ma problemy krążeniowe. To jest pewna komplikacja - należy pamiętać, że czyszczenie zębów u zwierząt odbywa się co prawda nowoczesną metodą ultradźwiękową, ale zawsze w znieczuleniu.
Można go utrzymywać na suchej karmie. Niestety, niewielu właścicieli się na to decyduje, ponieważ obawiają się między innymi o monotonną dietę. Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że zwierzęta mają inne potrzeby żywieniowe niż ludzie i nie potrzebują ciągłej zmiany karmy ze względu na jej smak. W przypadku zapewnienia zwierzęciu karmy o dobrej jakości, dostosowanej do rasy i potrzeb fizjologicznych może być ona podawana latami. Kolejną rzeczą, o której powinniśmy pamiętać w przypadku wprowadzenia dla zwierzaka mokrej karmy jest to, że musi być to karma tylko i wyłącznie psia lub kocia. Bardzo często ludzie dają swoim zwierzętom resztki ze stołu od obiadu - poza pogorszającym się stanem uzębienia - bardzo często dochodzi do zatruć (np. czekoladą, która jest dla zwierząt toksyczna), pogorszenia pracy nerek - w przypadku potraw solonych, zaparć w przypadku podawania kości, przerwania ścian przewodu pokarmowego w przypadku podania kości o ostro zakończonych końcach - głównie drobiowe ale i wieprzowe.
Warto! Najczęściej zwierzę mieszkające ze swoimi opiekunami w domu przez wiele lat, jest przez nich traktowane jak członek rodziny.
Autor: Joanna Wójcik-Barcz
Joanna Wójcik-Barcz jest lekarzem weterynarii w Gabinecie Weterynaryjnym Centrum Zdrowia i Rozrodu Zwierząt w Radziejowie.