Kobieta urodziła nie swoje dziecko. Wstydliwy finał fatalnej pomyłki w trakcie in vitro
Rzecznik dyscyplinarny lekarzy: Nie poznamy winnego.
Nie dowiemy się, czy któryś z lekarzy przyczynił się do tego, że podczas zabiegu sztucznego zapłodnienia kobieta urodziła nie swoje dziecko. Sprawa się przedawni. Sąd dyscyplinarny zwleka z wydaniem uzasadnienia wyroku.
- Jestem rozczarowany, że znowu część środowiska lekarskiego nie potrafiła zmierzyć się z tym problemem - mówi „Głosowi” prof. Jacek Różański, rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy w Szczecinie.
Od trzech miesięcy czeka na uzasadnienie wyroku uniewinniającego dr. Tomasza Bączkowskiego z zarzutów braku nadzoru nad laboratorium, w którym doszło do pomyłki. W marcu 2015 roku ujawniliśmy, że z powodu pomyłki w laboratorium w Policach młoda kobieta urodziła córkę, która pod względem biologicznym nie jest jej dzieckiem. Dziewczynka urodziła się z licznymi wadami genetycznymi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień