KO w Białymstoku proponuje: wasz marszałek, nasz przewodniczący sejmiku
Przyćmił wybór marszałka województwa podlaskiego. Niespodziewanie i sensacyjnie został przewodniczącym sejmiku, choć teoretycznie nie miał prawa wygrać Czy Karol Pilecki będzie szefował radnym tylko przez kilka dni? - To się jeszcze okaże - mówi przewodniczący.
- Pewny wygranej nie byłem, ale nie czułem też, że jestem na straconej pozycji. Rozmawialiśmy z wieloma radnymi, także z klubu PiS, tak żeby zebrać te 16 głosów. Wiedziałem, że wszystko może się zdarzyć - mówi nam Karol Pilecki, radny Koalicji Obywatelskiej, a od czwartku przewodniczący sejmiku województwa. Ma 33 lata, jest radcą prawnym. W sejmiku województwa rozpoczyna właśnie trzecią kadencję. Ma za sobą nawet pracę w zarządzie województwa .
Mimo takiego doświadczenia, jego udział w wyborach na szefa sejmiku wielu traktowało jako statystę. Ot, opozycja zgłasza kontrkandydata dla faworyta Marka Komorowskiego, za którym stoi większościowy klub PiS. I stał się wyborczy cud. Karol Pilecki zdobył 16 głosów, Marek Komorowski - 11. Trzy głosy były nieważne. To oznacza, że dwóch radnych PiS wsparło kandydata KO.
- To było bardzo miłe zaskoczenie. Okazałem dużą radość, bo byliśmy skazani na porażkę. Takie momenty smakują najlepiej, gdy dokonuje się niemożliwego. Nie wiem, kto na mnie zagłosował. Głosowanie było tajne - opisuje chwile po wygranej Karol Pilecki.
Co ciekawe, niektórzy radni PO i PSL mieli nadzieję że wybór przewodniczącego to tylko krok do wyboru marszałka z opozycji. Na to politycy PiS już nie pozwolili, a kilka godzin później pojawił się wniosek o odwołanie Pileckiego. Nie został rozpatrzony. Pojawiły się jednak komentarze, że Karol Pilecki to przewodniczący sejmiku na kilka dni. Do następnej sesji, która zwołana została na czwartek.
- Zobaczymy. Takie twierdzenie kolidowałoby z tym, o czym głośno mówił marszałek Artur Kosicki, że chciałby być marszałkiem wszystkich radnych - podkreśla Karol Pilecki.
Tym bardziej, że już padła propozycja ze strony opozycji: jeżeli chcecie zgody, nie ma problemu, zostawcie nam przewodniczącego sejmiku. - Zobaczymy jak do tego podejdą radni PiS-u. Niczego nie można wykluczyć - podkreśla przewodniczący sejmiku.
Co zrobi PiS? Są zapowiedzi rychłego wniosku o odwołanie przewodniczącego sejmiku Następcą Pileckiego miałby zostać Marek Komorowski albo Bogusław Dębski. Jego kandydatura też jest brana pod uwagę. Jednocześnie pojawiają się głosy wśród radnych PiS, że może nie trzeba się tak śpieszyć ze zmianą przewodniczącego.