Klienci sklepów dzielą sie posiłkiem z potrzebującymi
W weekend odbyła się Świąteczna Zbiórka Żywności. Dzięki niej zebrano wiele ton jedzenia dla potrzebujących. Dlaczego warto wspierać takie akcje? Z pytaniem zwróciliśmy się do przedstawicieli dwóch działających w naszym województwie banków żywności
Marcin Kozak, Kielecki Bank Żywności: – Niestety, z racji niskich dochodów wciąż wiele osób nie jest w stanie samodzielnie zapewnić sobie bogatych w żywność świąt Bożego Narodzenia.
Produkty spożywcze, które z Kieleckiego Banku Żywności trafiają do współpracujących z nami kilkudziesięciu organizacji, stowarzyszeń i fundacji, są potem przez nie rozdawane około 30 tys. ich podopiecz¬nych. Angażując się w akcję i będąc na zakupach w sklepie, a podczas nich kupując produkty za drobne sumy z myślą o tych osobach, pomagamy im niezmiernie. Myślę, że właśnie po to, by dać im odrobinę zadowolenia i godnego spędzenia wyjątkowego świątecznego czasu, powinniśmy takie akcje wspierać. Żywność, która ze sklepów trafia do nas, a potem do potrzebujących osób, to produkty z długim terminem przydatności do spożycia, a więc: olej, cukier, mąka, ryż, makaron, konserwy, słodycze czy dżemy.
Maria Adamczyk, prezes Świętokrzyskiego Banku Żywności w Ostrowcu Świętokrzyskim: – Przedświąteczna zbiórka żywności w tym roku była organizowana przez nasz bank po raz dwudziesty. Jak zawsze prosiliśmy mieszkańców o takie dary, które przydadzą się rodzinom najbardziej potrzebującym. Mam wrażenie, że z roku na rok jest ich coraz więcej. W samym Ostrowcu wolontariuszy można było spotkać w 25 sklepach, w regionie było ich półtora tysiąca. Ostrowczanie bardzo pomagają, w naszym mieście zawsze mamy pełne koszyki. W akcji uczestniczy aż 400 wolontariuszy. Potrzebujących rodzin niestety przybywa. Ci ludzie bardzo się cieszą, kiedy otrzymują świąteczne paczki z żywnością. Co roku udaje nam się pomóc kilku tysiącom rodzin właśnie dzięki zbiórkom prowadzonym w sklepach. Jest to dla nich olbrzymia pomoc.