Klęska na własne życzenie [Felieton Jerzego Witaszczyka]
Tygodnik „Der Spiegel” dotarł do raportu speckomisji o zamachu w Berlinie w grudniu 2016 roku.
Anis Amri zastrzelił wtedy polskiego kierowcę, następnie jego ciężarówką rozjechał uczestników bożonarodzeniowego jarmarku. Zabił 12 osób, ranił 70. Jak się okazuje, do tragedii doszło przez zaniedbania policji.
W działaniach przeciwko Amriemu policja popełniła 254 błędy! Najpoważniejszym było zaniechanie inwigilacji pół roku przed zamachem, choć było wiadomo, że nawet rodzina Amriego uważa go za terrorystę. W efekcie nie deportowano go zawczasu, podobnie jak wielu innych bandziorów z importu, np. we Francji.
Niestety, zachodnia demokracja ze swoimi zasadami humanitarnego prawa jest skazana na klęskę w walce z bezwzględnym terroryzmem.