Kinga Hatala, atakująca Developresu Rzeszów: Nie jest łatwo wygryźć Kasię Zaroślińską ze składu
- Mam nadzieję, że ciężka praca zaowocuje, a te “betonowe buciki”, które mamy na sobie znikną nim ruszy liga - mówi Kinga Hatala, atakująca Developresu Rzeszów, na trzy tygodnie przed startem Ligi Siatkówki Kobiet.
Na koniec Międzynarodowego Turnieju o Puchar Firmy Developres w Rzeszowie wreszcie udało się coś wygrać (wygrana z Eczacibasi Stambuł 3:0), bo poprzednie dwa mecze zakończyłyście porażką. Dlaczego tak późno odpaliłyście?
Chciałybyśmy to wiedzieć. W piątek miałyśmy bardzo trudny i długi mecz z Dreznem. To mogło mieć wpływ na kolejne dni. W sobotę miałyśmy swoje szanse w spotkaniu z Albą, ale ich nie wykorzystałyśmy. Mam nadzieję, że to tylko budowanie krok po kroku formy sportowej i będzie ona gotowa na sezon ligowy.
W dalszej części artykułu rozmowa z Kingą Hatalą, nową zawodniczką Developresu, o:
- turnieju w Rzeszowie
- rywalizacji o miejsce w składzie
- formie
- nowym klubie i mieście
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień