Kiła i rzeżączka nadal groźne. Wzrasta liczba pacjentów
Niektórzy eksperci twierdzą, że dane dotyczące liczby zachorowań na choroby weneryczne mogą być zaniżone. Nie wszyscy chorzy zgłaszają się do lekarza.
Dane zgromadzone przez Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób pokazują, że systematycznie wzrasta liczba pacjentów, u których stwierdzono choroby weneryczne. W 2017 roku wykryto aż 2,3 mln takich przypadków, głównie rzeżączki i kiły. Liczba ta była aż o 200 tys. wyższa od tej odnotowanej rok wcześniej.
Europejskie statystyki
Zjawisko to nie występuje tylko w Polsce.
- Dane zebrane z 23 europejskich krajów dotyczące lat 2007-2017 wskazują, że w 2017 roku kiłę zdiagnozowano ponad 33 tys. osób. Po raz pierwszy od blisko dekady zachorowalność na tę chorobę przewyższyła liczbę zakażeń HIV – twierdzą autorzy analizy statystyk centrum kontroli chorób opublikowanej na stronach internetowego portalu medycyna praktyczna dla pacjentów. - Odsetek zachorowań na kiłę w Europie systematycznie rośnie od 2010 roku. Choroba dotyka głównie mężczyzn mających kontakty seksualne z innymi mężczyznami (MSM) mieszkających w miastach.
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień