Kierowcy szaleją, piesi nie uważają [infografika]

Czytaj dalej
Fot. Filip Kowalkowski
Joanna Pluta

Kierowcy szaleją, piesi nie uważają [infografika]

Joanna Pluta

- To chyba jedno z najniebezpieczniejszych przejść dla pieszych - tak opisują pasy przy Zielonych Arkadach bydgoszczanie.

- To była kwestia czasu. Wiadomo było, że prędzej czy później coś niebezpiecznego się tam stanie - mówi pani Marianna, bydgoszczanka, a ma na myśli przejście dla pieszych na Wojska Polskiego na wysokości Zielonych Arkad.

Chodzi o wypadek, do którego doszło tam w ostatni weekend. Kierowca volkswagena passata potrącił w sobotę wieczorem kobietę, która przechodziła przez zebrę. Na szczęście nic poważnego się jej nie stało, ale Internauci i Czytelnicy zaczęli grzmieć. Część krytykuje pieszych, którzy w ciemnościach są niewidoczni i nie zachowują ostrożności, gdy wchodzą na pasy. „Teraz szybko zapada zmrok, często pada deszcz, co dodatkowo utrudnia widoczność. Jeśli pieszy jest w ciemnym ubraniu to bardzo łatwo go nie zauważyć w takich warunkach i może się to zdarzyć każdemu, choćby był mistrzem kierownicy” - pisze na naszym forum Internauta o pseudonimie Bolek.


Statystyki policyjne z regionu
Create column charts

Inni zaś mają pretensje do kierowców. „Dlaczego przy budowie Arkad nie zainstalowano sygnalizacji na pasach?! Czekają aż ktoś kogoś zabije żeby to zrobić?” - pyta pani Aleksandra.

- Kierowcy pędzą tam jak na złamanie karku. I co z tego, że jeden się zatrzyma, żeby puścić pieszych, jak inny go wyprzedza i przejeżdża przez pasy? - mówi pani Marianna.

Zapytaliśmy drogowców, czy coś jeszcze można tam zrobić, by poprawić bezpieczeństwo. - Jest wielki znak informujący o przejściu dla pieszych, są znaki poziome i pionowe, a nawet stroboskopowy sygnalizator - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskich drogowców.

Czyli o sygnalizacji, bramkach czy progach zwalniających nie ma mowy? - Nie. W bliskiej odległości są dwie inne sygnalizacje świetlne - odpowiada. - Bramki także nie wchodzą w grę. A progi zwalniające? Tamtędy dziennie jeździ kilka tysięcy aut, poza tym środki komunikacji miejskiej. Nie ma takiej możliwości.

Od bydgoskiej policji dostaliśmy natomiast zapewnienie, że w okolicy pojawi się jeszcze więcej patroli. By dbać o bezpieczeństwo.

Joanna Pluta

W "Pomorskiej" zajmuję się dwoma tematami - kulturą i zdrowiem. Ten pierwszy jest zdecydowanie bardziej fascynujący. Drugi natomiast daje o wiele więcej satysfakcji.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.