Kierowca prezesa Kaczyńskiego nie groził policjantowi pod bydgoską filharmonią

Czytaj dalej
Fot. Marek Szawdyn
WM

Kierowca prezesa Kaczyńskiego nie groził policjantowi pod bydgoską filharmonią

WM

Komenda Główna Policji uważa, że podczas interwencji policjanta przed bydgoską konwencją PiS nikt mu nie groził, a wszystko... jest w porządku.

„(...) Kierowca pana Jarosława Kaczyńskiego nie próbował wymusić na policjancie odstąpienia od czynności i przepuszczenia pojazdu, wbrew przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym” - tak brzmi fragment odpowiedzi przygotowanej przez I zastępcę komendanta głównego policji na wystąpienie posła Krzysztofa Brejzy (PO). Parlamentarzysta domagał się wyjaśnienia okoliczności zajścia przed Filharmonia Pomorską w Bydgoszczy 30 września br. przed mająca się tam odbyć konwencją Prawa i Sprawiedliwości.

Z dalszej części artykułu dowiesz się: 

  • dlaczego policjant nie jest już funkcjonariuszem
  • czy kierowca Jarosława Kaczyńskiego zostanie ukarany
Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
WM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.