Kiedyś spotkania były w klubie, dziś w... pałacu
- Nikt w gminie nie miał takiej świetlicy, jaka jest u nas w Letnicy. Był aerobik i kółko teatralne - wspomina Bogumiła Janowska
Bogumiła Janowska przez 30 lat prowadziła we wsi klub kultury "Ruch". W klubie oprócz wypicia kawy czy herbaty można było też kupić gazety i papierosy. To było miejsce spotkań młodych i starszych mieszkańców wsi.
- U mnie to chyba trzy pokolenia się wychowały. W klubie, żeby uatrakcyjnić ludziom mieszkanie na wsi, organizowałam różne wydarzenia - wspomina B. Janowska. - Popularne były prelekcje na bardzo różne tematy, występy teatru. Największym wzięciem jednak cieszyły się dyskoteki. Gdy na tańcach zaczęły się jednak rozróby, to po 30 latach musiałam zrezygnować z prowadzenia tej placówki.
U mnie to chyba trzy pokolenia się wychowały
Pani Bogumiła klub kultury otworzyła na początku lat 70. ub. wieku. Jak pamięta, wtedy nic się nie działo we wsi, a ona nie bała się młodzieży. Dlatego zgodziła się poprowadzić klub "Ruchu" i przy okazji organizować dla całej społeczności atrakcje kulturalne. Od początku działalności prowadziła księgę pamiątkową. Dzięki niej dziś można odtworzyć, czym żyła Letnica ponad 40 lat temu. Sala klubowa była często wykorzystywana jako miejsce spotkań z ciekawymi ludźmi lub zwyczajnie na zabawę andrzejkową czy choinkową dla dzieci. Dziś były klub "Ruchu" jest świetlicą wiejską, w której niewiele się dzieje.
Jan - mąż B. Janowskiej - wspomina, jak żona w czasie, gdy była pochłonięta działalnością społeczną, angażowała się w swoją pracę. - Ja sam od 1981 r. przez wiele lat byłem sołtysem wsi. Wiem, ile sił kosztuje działalność społeczna - mówi J. Janowski. - Teraz, gdy praktycznie każdy ma samochód, jest dużo łatwiej o rozrywkę w Zielonej Górze. Dlatego i u nas niewiele się dzieje. Jednak kto wie, może to się zmieni?
Państwo Janowscy mają na myśli imprezę, która zapowiedziana została na 10 września br. Tego dnia o godz. 16.00 nowi właściciele pałacu w Letnicy zapraszają wszystkich mieszkańców wsi na spotkanie, na którym będzie można lepiej się poznać i porozmawiać o ponad siedmiu wiekach historii ich małej ojczyzny.