Kiedy ruszy ten szpital?
Mieszkańcy miasta przygranicznego i okolic narzekają na obecną opiekę medyczną i wciąż czekają na otwarcie oddziałów w Gubinie.
Kiedy kilka tygodni temu otworzyły się pierwsze oddziały szpitalne w Krośnie Odrzańskim, mieszkańcy Gubina mieli tylko jedno pytanie: Co z nami?
Okazało się, że muszą się uzbroić w cierpliwość, gdyż Narodowy Fundusz Zdrowia wkrótce ogłosi nowe konkursy na oddziały, które mają działać w mieście przygranicznym. Starosta Mirosław Glaz zapewniał natomiast, że w Gubinie działa nocna i świąteczna opieka medyczna.
Mieszkańcy wciąż czekają na otwarcie m.in. oddziału wewnętrznego oraz zakładu opiekuńczo-leczniczego, ale ich cierpliwość się kończy. Zwłaszcza, że część z nich narzeka na obecną opiekę medyczną.
- Jednego ranka dziewczynkę bardzo bolał brzuch - opowiada pan Marek z Gubina. - Pojechała więc z rodzicami do miejscowej lecznicy. Tam im pomocy nie udzielono. Na korytarzu było wielu ludzi. Lekarz powiedział jednak, że ich nie przyjmie, ponieważ nie ma pielęgniarki - opowiada mężczyzna. - To jakiś absurd! Co by się stało, gdyby ktoś zasłabł lub doszłoby do groźniejszego zdarzenia?
Okazuje się, że takich przypadków jest więcej. Najbardziej poirytowani są dojeżdżający do Gubina z pobliskich miejscowości.
Jeden z mieszkańców Kaniowa zauważył, że jego córka ma wysoką gorączkę.
- Po zmierzeniu okazało się, że temperatura wynosi aż 40 stopni - opowiada.
Pojechał więc do Gubina, gdzie liczył na pomoc lekarską. Nic z tego. Nie został z córką przyjęty.
- Wybuchła poważna awantura, ale nic z niej nie wynikło i musieliśmy radzić sobie sami - opowiada mieszkaniec Kaniowa.
Mieszkańcy Gubina i okolic są poirytowani i często powtarzają, że zaufali starostwu, które zapewniało odpowiednią opiekę na terenie całego powiatu krośnieńskiego.
Gubinianie liczą na to, że wkrótce otworzy się szpital w ich mieście. Wciąż czekają.
- Nasza spółka będzie przystępowała do kolejnych konkursów, ogłaszanych przez NFZ - zapewniała niedawno rzecznik Lubuskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, Joanna Branicka.
Chodzi między innymi o oddział chorób wewnętrznych oraz zakład opiekuńczo-leczniczy. Jak podaje rzecznik J. Branicka - takie konkursy były już organizowane, jednak zostały unieważnione.
W czwartek, 11 maja odbyło się spotkanie przedstawicieli NFZ z pracownikami starostwa powiatowego. Co z niego wynikło?
- Nowy prezes Zachodniego Centrum Medycznego złożył oficjalne pisma, aby NFZ wystąpił z konkursami na oddział wewnętrzny i ZOL_w Gubinie, abyśmy w czerwcu mogli ruszyć z oddziałami przy granicy - mówi wicestarosta Tomasz Kaczmarek.
Nowym prezesem ZCM jest Zygmunta Baś, który wcześniej prowadził szpital w Słubicach oraz Białogardzie. Był również dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gorzowie Wielkopolskim.
A co z problemami w Gubinie? Wicestarosta przyznaje, że nie dotarły do niego żadne skargi.
- Nie znaczy to jednak, że do takiej sytuacji nie doszło - dodaje. - Przyjrzymy się podanym przez mieszkańcom problemom i postaramy się, aby do takich zdarzeń nie dochodziło. Pamiętajmy, że szpital jest wciąż w organizacji. Myślę, że z otwarciem oddziałów sytuacja się ustabilizuje. Będzie szerszy personel, pielęgniarki, dodatkowy lekarz - zapewnia.
W Krośnie natomiast wszystko działa bez zarzutów. Urodziło się już 9 dzieci, 15 pacjentów jest na oddziale chirurgicznym, a remonty przeprowadzane są bardzo sprawnie.